W czasopiśmie „PeerJ” opublikowano informację o odkryciu nowych maleńkich organizmów. Są to dwa gatunki płazińców, czyli prymitywnych zwierząt o robakowatej budowie. Niech nie zmyli nas określenie prymitywne, bowiem mają one cechy, przez które są potencjalną konkurencją dla innych zwierząt. Są inwazyjne i mogą wyrządzić szkody. Zobacz, co to za ciekawe stworzenia.
Niesamowite odkrycie naukowca z Polski
Badania kierowane przez prof. Jean-Lou Justine’a z Narodowego Muzeum Przyrodniczego w Paryżu były międzynarodowe. Uczestniczył w nich także dr Romain Gastineau z Instytutu Nauk o Morzu i Środowisku Uniwersytetu Szczecińskiego. W projekcie sekwencjonował on DNA organizmów. Dr Gastineau jest francuskim adiunktem pracującym na co dzień w Szczecinie.
Co to za gatunek?
Nowo odkryte zwierzęta należą do płazińców. Płazińce to prymitywne zwierzęta drapieżne lub pasożytnicze. Mają bardzo prostą budowę. Większość z nich to pasożyty wewnętrzne ludzi lub zwierząt, tylko część żyje poza nimi. Niektóre płazińce mają nawet metr długości, jednak te jedynie około 3 cm. Pierwszy z nowych gatunków nazwano Humbertium covidum n. sp. na cześć ofiar pandemii Covid-19. Przedstawiciele tego gatunku mają ciemną barwę i młotkowany kształt, a na części brzusznej posiadają jaśniejszy fragment. Drugi wykryty okaz to Diversibipalium mayottensis n.o. sp. Nazwa gatunku nawiązuje do lokalizacji występowania, czyli wyspy Majotta w Kanale Mozambickim u wybrzeży Afryki. D. mayottensis mają ciekawszą barwę, są niebiesko-zielone, a nawet opalizujące. Nie tylko ich wygląd jest jednak zaskakujący, ale i fakt, że nie sposób przydzielić ich do żadnego znanego nam rodzaju płazińców.
Czy stanowią zagrożenie?
Płazińce niosą za sobą zagrożenie, bo mogą szybko się rozprzestrzeniać, przez co są niebezpieczne dla gatunków rodzimych. Niektóre z nich żerują, np. na dżdżownicach i
ślimakach. To z kolei mogłoby stanowić problem dla rolników, którym dżdżownice są potrzebne. Co więcej stworzenia te nie mają swojego drapieżnika. Na Wyspach Brytyjskich płazińce glebowe zmniejszyły populację dżdżownic w niektórych regionach aż o 20 proc.
Skąd się wzięły?
Organizmy te pojawiły się wszędzie prawdopodobnie za sprawą importu. Jedną z konsekwencji globalizacji jest nieumyślne rozprzestrzenianie inwazyjnych gatunków roślin oraz zwierząt. Płazińce opanowały już cały świat, a stało się tak głównie za sprawą przywożenia do nas roślin tropikalnych. W nowym środowisku stanowią większe zagrożenie dla bioróżnorodności i gleby.