Zewsząd słyszymy, jak ważne jest w naszym codziennym życiu cyberbezpieczeństwo. Eksperci mają sporo racji: życie offline staje się powoli coraz trudniejsze. Nasycenie smartfonami jest tak duże, że nawet dzieci i osoby starsze są narażone na różne zagrożenia. Nie mówiąc o większości z nas, która korzysta z sieci w pracy i w domu.
Czy w ogóle jest możliwe korzystanie dziś z sieci tak, aby nie dać się oszukać przez scammerów i innych przestępców czyhających na nasze dane osobowe i oszczędności? Odpowiedź jest niestety smutna: nie, nie jest to możliwe. Istnieją jednak narzędzia, które pomogą nam zminimalizować wszystkie te zagrożenia. Przyda się także odrobina zdrowego rozsądku. W tym artykule opowiemy, dlaczego cyberbezpieczeństwo jest w dzisiejszym świecie tak istotne. Za chwilę znajdziecie też garść porad na temat tego, jak uchronić się przed coraz sprytniejszymi cyberprzestępcami.
Czy korzystanie z sieci jest bezpieczne?
Co konkretnie może paść ofiarą cyberprzestępców? Okazuje się, że całkiem sporo. Weźmy chociaż zwykłe informacje na nasz temat, z których przestępcy mogą zrobić jakiś użytek. Zagrożone są na przykład:
- nasze dane wrażliwe (miejsce pracy, numer konta, adres miejsca pracy, numery polis ubezpieczeniowych, ksiąg wieczystych itd.),
- dane osobowe (imię, nazwisko, adres, numer dowodu osobistego i innych dokumentów),
- chronione informacje dotyczące naszego zdrowia (jakie leki zażywamy, czy cierpimy na przewlekłe choroby itd.),
- własność intelektualna (zdjęcia, muzyka czy filmy, które przechowujemy w chmurze, na komputerze lub na telefonie).
Powyższa lista dotyczy osób fizycznych. Jeszcze większy problem mają niestety przedsiębiorstwa, urzędy i inne podmioty prawne. Nie chodzi przecież tylko o RODO. Stawką jest bardzo często majątek, zdrowie a nawet życie tysięcy usługobiorców czy klientów.
Bez wdrożenia odpowiedniej polityki dotyczącej cyberbezpieczeństwa żadna firma (sklep, firma usługowa) czy organizacja (stowarzyszenie, partia polityczna, wspólnota mieszkaniowa itd.) nie jest dziś w stanie normalnie funkcjonować. Jak zatem bronić się w przypadku precyzyjnego ataku hakerskiego? Co z danymi przechowywanymi w chmurze – kto bierze za nie odpowiedzialność w przypadku ich wycieku? To jedne z wielu kwestii, które są wynikiem postępującej informatyzacji naszego życia.
Czym są cyberprzestępstwa i cyberbezpieczeństwo?
Odpowiedzmy sobie teraz, czym jest cyberbezpieczeństwo? Eksperci uważają, iż jest to „stan lub proces ochrony systemów komputerowych, sieci, urządzeń i programów przed wszelkiego rodzaju cyberatakami”.
O samych cyberatakach przed chwilą mówiliśmy. Może być to próba wyłudzenia od nas pieniędzy, atak DDoS na serwer, phishing i masa innych działań, od których włos się jeży na głowie.
Liczby w tym wypadku mówią same za siebie:
- 39% polskich firm w 2023 roku zetknęło się z jakąś formą cyberprzestępczości.
- Łupem złodziei tylko w 2023 roku padł 1 miliard prywatnych wiadomości e-mail – uważa się, że 1 na 5 użytkowników Internetu w ten czy inny sposób padł ofiarą przestępców w sieci.
- Średni koszt wycieku danych w 2024 roku wyceniany jest na blisko 5 mln dolarów.
- Tylko w Polsce liczba incydentów w cyberprzestrzeni przekroczyła w ubiegłym roku 80 tysięcy.
- Przewiduje się, że globalny koszt ataków typu ransomware osiągnie 28 mld USD w 2025 r., w porównaniu z – uwaga – zaledwie 325 mln USD w 2015 r. Za 5 lat kwota ta może wzrosnąć nawet 10-krotnie!
- Już dziś co 3,5 sekundy ma miejsce atak ransomware, w którym przestępcy wymuszają na ofierze zapłatę jakiejś kwoty w zamian za odblokowanie komputera lub zwrot przejętych danych.
- Przewiduje się, że w uważanym za bezpieczny świecie kryptowalut, oszustwa i kradzieże w tym roku będą wyceniane na aż 30 miliardów dolarów. To ponad dwa razy więcej niż rekordowe jak na owe czasy 14 mld USD, które w ten czy inny sposób padło ofiarą złodziei zaledwie 4 lata temu.
Jak walczyć z cyberprzestępcami?
Niestety walka z cyberprzestępczością przypomina zabawę w kotka i myszkę. Atakujący nieustannie starają się przechytrzyć stróżów prawa i zwykłych obywateli, w efekcie często tę walkę wygrywają, co ilustrują powyższe dane.
Strategie przestępców stają się coraz bardziej wyrafinowane. Wszyscy pamiętamy, jak do niedawna popularna była kradzież „na wnuczka”. Czasy się zmieniają i dzisiaj oszuści wykorzystują naszą naiwność, korzystając z deepfake’ów i – coraz częściej – także sztucznej inteligencji. W ten sposób udaje im się obejść tradycyjne zabezpieczenia i dobrać do naszych oszczędności czy wrażliwych danych.
Cyberbezpieczeństwo na przykładzie kasyna online
Nikt bardziej nie odczuwa na własnej skórze wagi higieny korzystania z sieci, jak gracze. Osoby korzystające z legalnych kasyn online, skuszone darmowymi spinami czy innymi promocjami, łatwo dają się złapać na haczyk.
A przecież wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad, by grać w gry hazardowe bez zbędnego ryzyka. To samo dotyczy zresztą zakupów online i innych aktywności z użyciem pieniędzy:
- Unikajmy stron hazardowych, które działają bez licencji – zezwolenie powinno być udokumentowane kopią certyfikatu i linkiem do strony regulatora.
- Sprawdzajmy, czy witryna kasyna albo sklepu, którą odwiedzamy, jest oryginalna. Unikniemy w ten sposób phishingu.
- Nie otwierajmy załączników pochodzących od nieznajomych.
- Nie klikajmy w linki niewiadomego pochodzenia, które obiecują nam niewiarygodne bonusy i promocje.
- Po zakończonej wizycie w kasynie nie zapominajmy się wylogować. Kolejna osoba korzystająca z tego samego komputera łatwo uzyskać dostęp nie tylko do naszego konta w kasynie, ale również do zgromadzonych na nim środków. A tego przecież chcemy uniknąć.
- Korzystajmy tylko ze sprawdzonych bramek płatniczych (np. BLIK, Przelewy24) czy portfeli elektronicznych o ustalonej reputacji.
Powyższe reguły warto wziąć sobie do serca nie tylko podczas wizyty w kasynie. Praca, podróże, rozrywka, finanse, zakupy, inwestycje – wszystkie te dziedziny przeniosły lub w najbliższej przyszłości przeniosą się do sieci. Z tego poziomu możemy łatwiej je planować i nimi zawiadywać. Niestety stwarza to również okazje dla oszustów i innej maści przestępców.
Podsumowanie
Faktem jest, że świat coraz bardziej staje się zależny od technologii. Niestety wszystko wskazuje na to, że trend ten będzie się utrzymywać. Kolejne pokolenia dorastają dosłownie z telefonem w dłoni zaś korporacje robią wszystko, by uzyskać dostęp do naszych połączonych urządzeń za pośrednictwem Bluetooth i Wi-Fi.
Inteligentne rozwiązania bezpieczeństwa w chmurze i zmiana hasła co tydzień nie pomogą, jeśli każda nasza aktywność będzie śledzona online. Niestety kradzież informacji kosztuje nas z roku na rok coraz więcej i w dużej mierze wynika to z coraz większej naszej obecności online.
Zagrożenia zamiast maleć, niestety rosną. Problemy dotykają również całych państw czy jednostek administracyjnych. Hakerzy mogą uzyskać dostęp do sieci energetycznych i innej krytycznej infrastruktury. W obliczu takich zagrożeń kradzież tożsamości wydaje się niewinną igraszką.