Oreo niekoniecznie na słodko
Kojarzycie tę reklamę Oreo, w której ociec i syn chętnie zajadają się ciasteczkami, mocząc je w mleku? Po przeczytaniu tej historii będziecie woleli sami upiec własne ciasteczka, bo te ze sklepu mogą być obrzydliwe!
Pewna Amerykanka zamieściła na jednym z portali społecznościowych zdjęcie, na którym widać ciastko, rozdzielone na pół. Pomyślisz – to nic dziwnego! A jednak się mylisz. Ciasteczko skrywa bowiem tajemnicę.
W białym, smacznym i mlecznym miąższu znajduje się bowiem… zmiażdżony pająk! Nic dziwnego, że autorka zdjęcia zadeklarowała, że już nigdy nie zje Oreo. My chyba też następnym razem podziękujemy… Chyba, że wygra nasz wewnętrzny łakomczuch!