Codzienne wymyślanie i tworzenie postów do Instagrama czy TikToka wykańcza nawet najbardziej kreatywne osoby. Po kilku tygodniach regularnego publikowania przychodzi moment, gdy brakuje pomysłów, a entuzjazm się wypala. Problem ten dotyczy zarówno zwykłych twórców jak i dużych firm. Na przykład, strona https://malinacasinopl.pl wrzuca nowe materiały praktycznie codziennie. Mało kto wie, że wszystkie powstają tak naprawdę podczas dwóch dni intensywnych nagrań w miesiącu. To właśnie istota tzw. „maratonu treściowego”. Brzmi skomplikowanie, ale to nic innego jak nagrywanie wszystkiego hurtem, a nie pojedynczo.
Na czym polega maraton treściowy
Załóżmy, że prowadzisz konto kulinarne. Zamiast codziennie gotować, fotografować i publikować jedno danie, możesz w sobotę przygotować od razu siedem różnych potraw, zrobić im zdjęcia z różnych kątów, nagrać proces przygotowania, a potem przez cały tydzień tylko wrzucać gotowe materiały. Brzmi logicznie? W Warszawie i Krakowie powstały nawet nieformalne grupy twórców, którzy spotykają się razem, żeby takie maratony robić wspólnie – jedna osoba nagrywa wszystkich, potem się zamieniają, dzielą się sprzętem i pomysłami.
Jak to wygląda w praktyce? Niedziela, godzina 10:00 – przygotowanie planu i tematów. 12:00 – pierwsze nagranie, potem drugie, trzecie… O 19:00 masz już 6-7 gotowych filmów, setkę zdjęć i pomysły na podpisy. Przez resztę tygodnia wystarczy tylko kliknąć „opublikuj” o odpowiedniej porze. Zero stresu, zero wymyślania na ostatnią chwilę – a obserwujący widzą aktywne konto z regularnymi nowymi treściami.
Korzyści z tworzenia treści partiami
Najważniejszą zaletą takiego podejścia jest oszczędność czasu. Przygotowanie studia nagraniowego, ustawienie oświetlenia, przygotowanie tła czy makijaż zajmują tyle samo czasu niezależnie od tego, czy nagrywany jest jeden czy pięć filmów. Robiąc wszystko za jednym razem, eliminuje się powtarzalne czynności przygotowawcze.
W małych agencjach reklamowych w Gdańsku i Poznaniu ta metoda staje się standardem. Zamiast zatrudniać kilka osób do obsługi social mediów, wystarczy jedna lub dwie, które raz w miesiącu organizują dzień zdjęciowy dla wszystkich klientów. Oszczędności widać na każdym etapie – od wynajmu sprzętu po czas pracy grafika. Według szacunków, koszt produkcji jednego materiału może spaść nawet o 40-60% przy zastosowaniu metody maratonu.
Jak zorganizować własny maraton treściowy
Organizacja maratonu treściowego wymaga nieco planowania, ale efekty są tego warte. Przede wszystkim potrzebny jest plan – lista tematów, które będą poruszane w materiałach. Ten etap najlepiej wykonać kilka dni przed właściwym maratonem, żeby dać pomysłom czas na „dojrzenie”.
Sprawdzony schemat działania dla kanału tematycznego obejmuje: przygotowanie listy 8-10 tematów we wtorek, organizację sprzętu i planowanie kadrów w środę, nagrywanie wszystkich materiałów wideo w czwartek (zazwyczaj 8-9 filmów po 10-15 minut), a następnie obróbkę i montaż w piątek. Weekend pozostaje wolny, a przez kolejne dwa tygodnie codziennie o 17:00 publikowany jest nowy film. Ta metoda jest obecnie standardem w branży gamingowej w Polsce.
Potrzebne wyposażenie i przygotowanie przestrzeni
Do zorganizowania maratonu treściowego potrzebne jest miejsce, które będzie gotowe przez cały dzień lub weekend. Nie może to być przestrzeń, którą trzeba posprzątać po kilku godzinach, bo ktoś chce z niej skorzystać.
Praktyczne rozwiązania obejmują adaptację jednej ściany w mieszkaniu pod nagrywania. Popularnym wyborem jest biały parawan (koszt około 120 zł) i dwie lampy pierścieniowe (łącznie około 320 zł). W przeciwieństwie do wcześniejszych metod, gdzie meble w salonie były ciągle przestawiane, dedykowana przestrzeń nagraniowa pozwala na natychmiastowe rozpoczęcie pracy bez dodatkowych przygotowań.
Organizacja garderoby i rekwizytów
Przy nagrywaniu wielu materiałów jednego dnia warto pomyśleć o różnorodności. Odbiorcy nie lubią oglądać profilu, na którym osoba ciągle wygląda tak samo. Przygotowanie kilku różnych strojów i rekwizytów pomaga stworzyć wrażenie, że treści powstawały w różnych dniach.
Praktyczne rozwiązanie to przygotowanie wieszaka z pięcioma różnymi górnymi częściami garderoby, które można zmieniać co 2-3 nagrania. Do tego różne dodatki – okulary lub bez, włosy spięte lub rozpuszczone. Przy takim podejściu odbiorcy nie orientują się, że materiały publikowane przez tydzień zostały tak naprawdę nagrane jednego dnia.
Zarządzanie energią podczas maratonu
Nagrywanie wielu materiałów jednego dnia może być wyczerpujące. Kluczem jest zarządzanie własną energią i robienie regularnych przerw. Najlepiej zaczynać od najtrudniejszych tematów, kiedy poziom energii jest najwyższy.
Zalecany harmonogram to rozpoczęcie o 9 rano od materiałów wymagających dużo energii i entuzjazmu. Po obiedzie, gdy pojawia się lekkie zmęczenie, lepiej przejść do nagrywania spokojniejszych, bardziej merytorycznych treści. Kluczowe znaczenie mają regularne przerwy – 15 minut co godzinę oraz 45 minut na obiad, co zapobiega wypaleniu w połowie dnia.
Planowanie publikacji
Ostatnim etapem maratonu treściowego jest zaplanowanie publikacji. Większość platform społecznościowych pozwala na ustawienie automatycznej publikacji o określonej godzinie w wybranym dniu.
Dla przykładu, po całodziennej sesji zdjęciowej kulinarnej można mieć materiały na cały miesiąc. Planowanie publikacji uwzględnia wówczas specyfikę różnych dni tygodnia – lżejsze posiłki na poniedziałki, desery na weekend, a szybkie przepisy publikowane w środku tygodnia. Po ustawieniu harmonogramu w aplikacji nie trzeba już przejmować się tworzeniem treści przez miesiąc, a można skupić się wyłącznie na interakcji z odbiorcami.