Czkawka to jedna z tych drobnych, ale niezwykle irytujących dolegliwości, która potrafi zrujnować każdą chwilę. Te niekontrolowane skurcze przepony pojawiają się w najmniej odpowiednich momentach, odbierając komfort i pewność siebie. Każdy, kto choć raz zmagał się z przedłużającą się czkawką, wie, jak frustrujące może to być.
Na szczęście, naukowcy z Wielkiej Brytanii opracowali innowacyjne rozwiązanie, które może położyć kres tej uciążliwości. Zamiast polegać na wątpliwej skuteczności domowych sposobów, takich jak picie wody czy wstrzymywanie oddechu, możemy teraz sięgnąć po prosty, ale rewolucyjny wynalazek – specjalną uniwersalną słomkę. Czy to naprawdę koniec walki z czkawką? Sprawdź, jak ten niepozorny gadżet może odmienić nasze codzienne życie!
Nowy sposób na czkawkę
Naukowcy z Texas University w San Antonio stworzyli słomkę, która ma wygięty kształt i rozszerza się ku dołowi. U jej podstawy znajduje się specjalna membrana, która jest zakończona niewielkim otworem.
Taka budowa powoduje, że picie wody przez słomkę wymaga od nas znacznie większego wysiłku podczas zasysania wody, co sprawia, że jest to skuteczny sposób na czkawkę! Naukowcy opublikowali badania na ten temat w Jama Network Open.
Sprawa wydaje się być poważna, ponieważ urządzenie zostało opatentowane i zyskało nazwę własną FISST. Potocznie będzie nazywane w trakcie sprzedaży HiccAway, a jego cena wyniesie mniej więcej 14 dolarów, czyli około 50 złotych.
Jak działa urządzenie
Sposób na czkawkę, jaki ma zapewnić opatentowane urządzenie, opiera się na tym, że wymaga od osób, które z niego korzystają, jednoczesnego ssania oraz przełykania. Kiedy tak się dzieje, dochodzi do stymulacji dwóch nerwów jednocześnie.
Jest to nerw przeponowy oraz błędny. Dzięki temu następuje usunięcie czkawki, która tak naprawdę jest po prostu niekontrolowanym skurczem przepony, nad którym trudno nam zapanować. W jego trakcie dochodzi do spadku ciśnienia w drogach oddechowych.
Wówczas zamyka się organ, który chroni naszą krtań, czyli nagłośnia. To właśnie w tej sytuacji wydajemy charakterystyczny dla czkawki dźwięk, który może powodować poważny dyskomfort, gdy jest wyjątkowo głośny.
Zbędny gadżet czy ważny wynalazek
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że nowy naukowy sposób na czkawkę jest zbędny i ma nas skłonić jedynie do zakupów. Prawda jest jednak taka, że są sytuacje, w których wynalazek może poprawić jakość życia.
Chodzi szczególnie o osoby, które zmagają się z różnego rodzaju chorobami, które powoduję czkawkę, nad którą trudno zapanować. Bardzo często jest to problem osób, które przeszły operację mózgu bądź chorują na związane z nim dolegliwości.
Czkawka to także jeden ze skutków ubocznych chemioterapii, stosowanej w leczeniu nowotworów. Zdarza się, że chorzy mają ogromny problem z tym, by zapanować nad ruchami przepony, które pojawiają się w najmniej spodziewanych momentach.
Skuteczność wynalazku
Ważne wydaje się być pytanie o to, na ile wynalazek jest skuteczny. Jest to kluczowa kwestia, jeśli weźmiemy pod uwagę ewentualny zakup urządzenia, które co prawda jest wielokrotnego użytku, ale mimo wszystko jego cena jest dość wysoka.
Przypomnijmy, że tak naprawdę sposób na czkawkę, to jedynie specjalnie skonstruowana słomka, więc stosunkowo prosty mechanizm. Z badań, które zostały przeprowadzone wynika, że skuteczność urządzenia wynosi aż 92%.
Dodatkowo, ponad 90% badanych osób uznało, że korzystanie z urządzenia jest komfortowe i było zadowolonych z jego działania, co wydaje się brzmieć dość optymistycznie.
Kiedy urządzenie trafi do sprzedaży
Aby urządzenie trafiło do sprzedaży muszą zostać przeprowadzone badania kliniczne, które ostatecznie potwierdzą lub zaprzeczą, że nowy sposób na czkawkę jest skuteczny. Na razie możemy jednak korzystać w tym kontekście z domowych sposobów na czkawkę.
Jednym z nich jest wypicie szklanki wody – powinna być niegazowane. Wodę warto pić powoli. Możemy także zatkać uszy – oba sposoby mają naprawdę działać i przynosić zamierzony efekt. Podobnie działa uniesienie przepony ponad drogi oddechowe.
Takie sposoby, jak wstrzymywanie powietrza czy straszenie kogoś, nie mają naukowo potwierdzonej skuteczności, ale jeśli nam pomagają i nie szkodzą, to z pewnością możemy korzystać z ich dobrodziejstwa co najmniej do czasu zakupu słomki na czkawkę.