Jakiś czas temu Tesla zapowiedziała, że wkrótce ujawni swój najnowszy wynalazek, ale chyba nikt nie spodziewał się, że będzie to akumulator! Można się jednak domyślić, że nie jest to zwyczajny generator energii.
Nowe dziecko Elona Muska ma zasilić cały dom bez pomocy żadnych innych urządzeń generujących energię elektryczną. Urządzenie nosi dumną nazwę Powerwall i jego twórcy mówią, że jest czymś znacznie więcej, niż tylko źródłem energii.
Dowiedz się, jakie funkcje ukrywa i co dzięki niemu możesz zyskać. To prawdziwa rewolucja nie tylko w branży samych akumulatorów. Okazuje się, że będzie to także niesamowity magazyn do przechowywania energii pochodzącej np. z paneli fotowoltaicznych!

Zużywamy mnóstwo energii
Większość z nas wie, że na co dzień zużywa mnóstwo energii elektrycznej. Korzystamy z telewizorów, komputerów, telefonów, pralek, suszarek, lodówek czy zamrażarek. Każde z tych urządzeń działa na prąd.
Jednak czy jesteśmy w stanie oszacować, ile tak naprawdę energii potrzebuje nasz dom, by sprawnie funkcjonować przez dobę? Raczej nie. To z kolei sprawia, że nie zastanawiamy się nad swoją samodzielnością energetyczną.
Jesteśmy w pełni uzależnienie od zewnętrznych źródeł energii. Nawet jeśli posiadamy w domu akumulator, to najpewniej ma on niewielką pojemność. Tesla proponuje coś, co sprawi, że będziemy mogli myśleć o magazynowaniu energii na trudne chwile.

Powerwall w Twoim domu
Akumulator wyprodukowany przez firmę Elona Muska jest rewolucyjnym urządzeniem pod wieloma względami. Przede wszystkim uwagę przyciąga jego wygląd. W żadnym stopniu nie przypomina agregatów, które kojarzymy.
Wygląda jak niewielki, dyskretny i estetycznie wykonany mebel. Wrażenie robią także jego wymiary. Powerwall ma zaledwie 130 centymetrów wysokości, 86 centymetrów szerokości i 18 centymetrów grubości. Jest dosyć ciężki, ponieważ waży około 100 kilogramów.
Jest to jednak wciąż stosunkowo niska waga w zestawieniu z urządzeniami tego typu, które mają pojemność od od 7-10 kWh. Wydajny akumulator litowo-jonowy o takich parametrach i z takim designem, to prawdziwe dzieło myśli technologicznej od Tesli!

Energia może być wszędzie
Wiele osób może się zastanawiać, po co właściwie produkować tego typu urządzenie. Spieszymy z odpowiedzią: po to, by energia elektryczna mogła być z nami w każdym zakątku świata.
Mieszkańcowi Polski potrzeba posiadania akumulatora może wydawać się być odległa, ponieważ w większości miejsc w Polsce mamy dostęp do słupów, które przewodzą energię elektryczną. Jednak nie wszędzie tak jest!
Istnieją miejsca na świecie, gdzie obszar zabudowy nie ma zwartego charakteru i występują pojedyncze domy oddalone od siebie nawet o kilkadziesiąt kilometrów. Tak jest na Islandii czy w innych górzystych krajach, w których trudno wszędzie doprowadzić prąd.

Energia elektryczna to dostęp do informacji
Dzięki wynalazkowi właściwie w każdym zakątku świata możliwe będzie korzystanie z energii elektrycznej. To znacznie podniesie komfort ludzi, którzy mieszkają w oddalonych od cywilizacji miejscach, ale nie tylko!
Podczas urlopowego pobytu w chatce, która znajduje się kilkaset metrów nad poziomem morze i kilkadziesiąt kilometrów od najbliższej wioski, wciąż będziesz mógł cieszyć się dostępem do telewizji, komputera czy naładowanym telefonem, który zapewnia łączność ze światem!
W dzisiejszych czasach akumulatory tego typu mogłyby także zapewniać energię w ubogich krajach, gdzie występuje jeszcze większy problem z dostępem do prądu. Szczególnie przydałby się w placówkach medycznych czy edukacyjnych.

Powerwall w domu
Tesla mówi jednak o tym, że akumulator doskonale sprawdziłby się także w tradycyjnym domu w większości rozwiniętych państw. W pełni się z tym zgadzamy i już tłumaczymy, w jaki sposób można byłoby go wykorzystać.
Najprostszym rozwiązaniem byłoby ładowanie akumulatora w nocy (gdy prąd jest tańszy) i korzystanie z tej energii w ciągu dnia. Jednak Powerwall mógłby także służyć do magazynowania własnej energii, którą pozyskalibyśmy z paneli fotowoltaicznych lub turbin wiatrowych!
Dzięki temu energia, która byłaby produkowana, ale nie zużywana na bieżąco, mogłaby być gdzieś magazynowana i używana przykładowo nocą, gdy panele nie produkują już wystarczającej ilości energii elektrycznej.

Zalety urządzenia
Niektórzy uważają, że tego rodzaju akumulatory funkcjonują już od dawna. Teoretycznie tak, z jednym małym ale. Żadne z nich nie było tak dopracowane jak Powerwall! Jest lekki, wytrzymały i nie zajmuje wiele miejsca.
Można trzymać go zarówno w domu, jak i na zewnątrz. Tesla gwarantuje, że urządzenie będzie bezobsługowe przez co najmniej 10 lat. Po tym czasie możemy przedłużyć gwarancję o kolejną dekadę. Żadne urządzenie na rynku nie oferuje czegoś podobnego!
Atrakcyjna wydaje się być także cena samego magazynu energii. Przy pojemności 7 kWh zapłacimy za niego 3000 dolarów. Jeśli zdecydowalibyśmy się na pojemność 10 kWh, to cena wzrosłaby o kolejne 500 dolarów.

Powerwall w domu i w firmie
Rozwiązanie wydaje się być na tyle ciekawe i rewolucyjne, że budzi spore zainteresowanie. Tesla do tego informuje, że przy zwiększonym zapotrzebowaniu na energię elektryczną, można łączyć ze sobą kilka urządzeń.
Maksymalnie może być ich nawet 9! Twórcy Powerwalla mówią jednak, że nie jest to produkt skierowany do firm, które potrzebowałyby znacznie większej mocy, niż domy – nawet te, w których mieszka kilka rodzin.
Tesla nie pozostawia jednak biznesmenów z niczym! Jej pracownicy zapowiedzieli, że wkrótce przedstawią rozwiązania dla przedsiębiorstw, które będą równie skuteczne, wydajne i opłacalne. Czekamy z niecierpliwością na rozwój wydarzeń w tej sferze!