Pół wieku milczenia
Blanche Monnier była nieustannie przetrzymywana w niewielkim pomieszczeniu na strychu przez 25 lat. W międzyczasie nikt nie reagował na jej krzyki i wołania o pomoc, choć wydaje się, że sąsiedzi oraz służba musieli je słyszeć.
Niesamowicie dziwne i tajemnicze wydaje się być także to, że jej narzeczony nie próbował jej odnaleźć. W końcu, gdyby miała uciec z domu i rozpocząć nowe życie, to najpewniej chciałaby to zrobić u jego boku!
W międzyczasie zmarł ojciec dziewczyny, przez co ta została całkowicie zdana na łaskę i niełaskę matki oraz brata, którzy zdawali się czerpać przyjemność z fizycznego i psychicznego znęcania się nad nią.