W służbie u Napoleona
Polscy piraci kolejny raz pojawili się w okolicach Karaibów w XIX wieku, kiedy to postanowili powierzyć losy swoje i swojej Ojczyzny Napoleonowi Bonaperte. Wówczas zostali przez niego wysłani na Haiti.
Mieli tam wspomóc francuskich kolonizatorów, którzy walczyli ze zbuntowanymi niewolnikami. Walki okazały się być dla resztki Legionów Polskich prawdziwym piekłem. Większość z ponad 5 tysięcy żołnierzy zginęła.
Ocalało zaledwie kilkaset osób. Część z nich postanowiła zająć się właśnie piractwem. Wydawało się, że to dosyć naturalny wybór w obliczu tego, że nie mieli dokąd wracać. Nadzieje Polaków na pomoc Napoleona w odzyskaniu wolności malały z każdym kolejnym dniem na froncie.