Wielka niewiadoma
Tuż przed spotkaniem z chłopcem lekarze ostrzegli rodziców, że tak naprawdę nie wiedzą, jak długo chłopiec przeżyje. Uznali, że występuje u niego zwiększone ryzyko zachorowania na raka skóry.
Artem Petrosyan posiadał także znamiona wokół oczu. Lekarze ostrzegli rodziców, że to z kolei może sprawić, że chłopiec będzie niewidomy, ponieważ nie będzie w stanie ich samodzielnie otworzyć. Dla rodziców musiał być to kolejny cios.
Matka chłopca do dzisiaj wspomina słowa lekarza. Mówi także o tym, że część personelu mówiła jej o tym, że może go porzucić, ponieważ nie wygląda jak większość dzieci, które przychodzą na świat.