Problem wielopokoleniowy
Jeszcze bardziej niepokojące okazuje się być to, co stało się z potomstwem mysz, które regularnie przyjmowały marihuanę. Otóż okazało się, że ich plemniki także były uszkodzone – ich ruchliwość była zaburzona, a ilość wyraźnie zmniejszona.
Naukowcy zbadali ich geny, z których wynika, że płodność została zaburzona w trwały sposób. Wszystko przez to, że doszło do uszkodzenia DNA w komórkach, które odpowiadają w organizmie mysz za spermatogenezę, czyli produkcję plemników.
Nasienie pozbawione uszkodzeń pojawiło się dopiero u wnuków mysz, które wdychały marihuanę. To oznacza, że pełna regeneracja zajęła aż 3 pokolenia!