Zaangażowanie społeczności internetowej
John spędził drugą połowę 2016 roku pracując nad budową schronu. Niezależnie od tego, czy chodziło o sprzątanie, odnawianie ścian i sufitu, czy zbieranie różnych przedmiotów do dekorowania wnętrza.
Utrzymał on nawet swoją aktywność w mediach społecznościowych tak, by na bieżąco informować ludzi o swoich osiągnięciach. John założyć nawet stronę na GoFundMe, aby pozyskać pomoc w kosztach renowacji, a także zaangażować społeczność w projekt.
W końcu był to kawałek historii miasta Tucson. Wraz z upływem czasu John zaczął zwracać coraz większą uwagę na swoje wielkie, historyczne znalezisko, a ludzie zaczęli się zastanawiać nad tym, w co przeobrazi schron.