Wokół jedzenia i połączeń różnych składników narosło wiele mitów i nieporozumień. Jednym z nich jest szkodliwość łączenia pomidora z ogórkiem. Dużo osób uważa, że nie powinniśmy łączyć tych dwóch warzyw. Często jednak nie wyobrażamy sobie nie dodać ich do sałatki, potrawy czy kanapek, gdyż to jedne z najpopularniejszych warzyw w polskiej kuchni. Czy trzeba więc z tego zrezygnować?
Pomidory – źródło wielu witamin
Pomidor to bardzo zdrowa roślina, którą możemy kupić w wielu różnych odmianach. Chcielibyśmy tutaj zaznaczyć, że choć z botanicznego punktu widzenia pomidor to owoc, to ze względu na zastosowanie i wartości odżywcze nazywa się go warzywem. Za warzywo uznała go też Polska Klasyfikacja Towarów i Usług. Pomidory są źródłem przeciwutleniaczy, likopenu, związków fenolowych oraz witaminy A, C i E, potasu i fosforu. Co ciekawe, cenny likopen, który jest naturalnym przeciwutleniaczem nie ginie podczas obróbki cieplnej, a nawet w przetworach pomidorowych jego ilość zwiększa się. Jedzenie pomidorów zapobiega miażdżycy, korzystnie wpływa na układ odpornościowy, zmniejsza ryzyko wystąpienia nowotworu prostaty i szyjki macicy oraz poprawia pracę układu nerwowego. A to tylko niektóre z prozdrowotnych właściwości tego warzywa.
Ogórki – sposób na nawodnienie
Ogórki to warzywo, które możemy zjeść w wielu formach – kiszonej, konserwowej itd. Ogórki świeże zawierają prawie 97% wody, są więc świetnym sposobem na nawodnienie organizmu. Ogórek jest bardzo niskokaloryczny i zawiera związki polifenolowe, witaminę C i chlorofile. Natomiast ogórki kiszone są źródłem naturalnego probiotyku, korzystnie wpływają, więc na odporność. Zawierają też witamin z grupy B oraz witaminę C. Polifenole zawarte w ogórkach, m.in. zmniejszają ryzyko wystąpienia nowotworu piersi, macicy, jajników i prostaty, zmniejszają stany zapalne, poprawiają pamięć i chronią komórki nerwowe przed starzeniem.
Czy można łączyć pomidora z ogórkiem?
W internecie często natrafiamy na informację o tym, że nie powinniśmy łączyć pomidora i ogórka. Ludzie uważają, że zestawienie to jest dla nas niekorzystne. Głównie za sprawą enzymu w ogórkach, który niszczy witaminę C w pomidorach. Oprócz tego za powód podaje się problemy trawienne, wynikające z mieszania pokarmów o różnym czasie trawienia. Prawdą jest, że ogórki zawierają askorbinazę, który niszczy witaminę C, jednak w pomidorach i tak nie ma jej wiele, bo tylko 23 mg w 100 g. Dla porównania w papryce jest jej 144 mg. Witamina C jest bardzo nietrwałym związkiem i rozkłada się też z wielu innych powodów. Dlatego śmiało jedzmy te warzywa razem, bo są składnikiem wielu dań oraz zawierają cenne dla nas witaminy i minerały.
Jak zachować witaminę C?
Ogórki zostały napiętnowane ze względu na zawartość askorbinazy, natomiast enzym ten obecny jest też w innych warzywach, np. cukinii czy kabaczku. Jeśli chcemy jednak zachować witaminę C w pomidorze, wystarczy zmienić odczyn potrawy. By to zrobić, należy zakwasić ją octem lub sokiem z cytryny. Często robimy to nawet nieświadomie, dodając dressingi do sałatek. Surówkę warto też przyrządzić na niedługo przed podaniem, bo działanie askorbinazy nie jest natychmiastowe. Warto wspomnieć także, że enzym uwalnia się po zniszczeniu struktury komórkowej, czyli dopiero po pokrojeniu.