Różne wersje tej historii
Paul ani jego żona nigdy nie wyobrażali sobie, że te zdjęcia zostaną im zwrócone, bezpieczne i zdrowe. To się nazywa prawdziwe szczęśliwe zakończenie!
Zespół badawczy nie miał pojęcia, czego się spodziewać, kiedy po raz pierwszy zdał sobie sprawę, że miał szansę odkryć prawdziwą historię i przygodę tajemniczego aparatu.
„Moja żona i ja tylko śmialiśmy się i nic innego nie mogliśmy zrobić… Kamera wyłowiona z morza nigdy nie była dla nas żadną historią.” – Paul wyjaśnił w ABC News.
“Dla nas prawdziwa historia dotyczyła wyzwania, które podarowała mi matka natura, kiedy to podczas burzy prawie straciłem życie” – dodał Paul.