Małpy i krwawa wojna
Prymatolog (osoba zajmująca się badaniami nad ssakami naczelnymi) z Instututu Maxa Plancka, Tobias Deschner uważa, że krwawa wojna między szympansami i gorylami może trwać już dość długo, ale dopiero teraz mamy dowody, że faktycznie istnieje.
Podczas obserwacji małpy (szympansy) miały zaatakować młode goryle, które nie spodziewały się tego, co się wydarzyło. Żaden z dwojga młodych goryli nie przeżył, co najpewniej wynikało z tego, że w trakcie ucieczki matka je porzuciła.
Obecnie naukowcy zastanawiają się nad tym, co tak naprawdę mogło być przyczyną otwartego konfliktu, który w pewnym momencie przerodził się w krwawy i śmiertelny atak. Konieczne jest przeanalizowanie czynników, jakie doprowadziły do tak dużej eskalacji agresji.