
Na czym polegało badanie
Samo badanie polegało na tym, że badacze pobrali próbki bakterii z takich miejsc, jak ekrany na dworcach PKP, wózki, których używamy w sklepach spożywczych, klamki w galeriach handlowych, ekrany w bankomatach czy poręcze w komunikacji miejskiej. Następnie owe próbki poddano analizie, by wyliczyć i przenalizować stosunek bakterii w poszczególnych miejscach w każdym z miast.
Najbrudniejsze miasta w Polsce miały zostać wybrany spośród Krakowa, Warszawy, Łodzi, Bydgoszczy, Białegostoku, Gdańska, Wrocławia, Lublina, Katowic oraz Poznania.
Choć mogłoby się wydawać, że ze względu na pandemię i powszechny obowiązek noszenia maseczek, dezynfekcji, powierzchnie tego rodzaju będą czyste, to okazało się, że jest zupełnie odwrotnie. Ilość bakterii była ogromna. Ku zaskoczeniu wielu osób, największe miasta wcale nie okazały się być tymi najbardziej zanieczyszczonymi!