Na czym polegał eksperyment
Naukowcy postanowili zaangażować do udziału w badaniu heteroseksualne osoby, które wcześniej nie miały okazji się poznać. Badani otrzymali urządzenia, które miały badać ich dynamikę fizjologiczną.
W praktyce były to okulary, które bacznie śledziły ruch gałki ocznej. Dzięki temu możliwe było określenie tego, na co i w którym momencie były nakierowane oczy uczestników randki w ciemno. Monitorowano także tętno i poziom przewodnictwa skórnego.
Dzięki badaniu skóry możliwe było określenie aktywności gruczołów potowych, które są kontrolowane przez nasz układ współczulny. Każdy z pomiarów miał dać ostateczny obraz tego, jak udana randka wpływa na nasz organizm, jego zachowania i reakcje.