Redakcja Sztosowe
Japonia fascynuje i intryguje – to kraj, gdzie nowoczesność przeplata się z wielowiekową tradycją. Kiedy myślimy o Kraju Kwitnącej Wiśni, przed oczami stają nam pastelowe płatki sakury, tajemnicze spojrzenia gejsz, a także pulsujące życiem i technologią Tokio. Wiemy, że to ojczyzna najlepszego sushi i miejsce, gdzie ziemia potrafi zadrżeć nawet 1500 razy w ciągu roku.
Ale czy Japonia to tylko te kilka znanych skojarzeń? Zdecydowanie nie! W tym artykule odkryjesz zaskakujące fakty, mało znane tradycje i niezwykłe obyczaje, które pokażą Japonię z zupełnie innej strony.
1. Pechowa… „czwórka”?
Zgodnie ze znanym zabobonem, liczba „trzynaście” symbolizuje nieszczęście. W Japonii jednak pechową liczbą jest „czwórka”. Japończycy unikają jej niczym ognia. Przykładowo, poprzez unikanie kupowania produktów pakowanych w czteropaki czy pomijanie jej w windzie, ale także podczas numerowania pięter bądź budynków po numerze 3 od razu wpisuje się numer 5!
„Czwórka” jest bowiem alegorią nie tylko zbliżającej się niepomyślnej sytuacji, lecz także stanowi zwiastun śmierci. Jeśli chodzi o symbole przynoszące szczęście i powodzenie, to możemy tu wyróżnić np. liczbę dziewięć. Co ciekawe również, w Japonii czarne koty odbierane są jako symbol szczęścia.
2. Futurystyczne hotele
Japonia jest krajem, gdzie spotkać się można z tzw. hotelami kapsułowymi. Wyróżniają się one miniaturowymi pokojami dla gości, które mają kształt kapsuły, w której można spać. Pomysł na takie hotele po raz pierwszy pojawił się w roku 1970, kiedy to zaczęto budować te hotele dla robotników, żeby mogli się przespać po pracy. Było to dla pracowników wygodne rozwiązanie, gdyż nie musieli płacić dużo za miejsce do spania.
Później zainteresowali się ową koncepcją biznesmeni, którzy spędzali noce w hotelach kapsułowych w czasie podróży służbowych. Obecnie hotele kapsułowe buduje się na lotniskach, żeby odwiedzający Japonię turyści mogli odpocząć, czekając na następny samolot.
3. Załóż kapcie!
W Japonii panuje zwyczaj noszenia kapci, które zakłada się na takie „okazje”, jak wizyta w muzeum czy restauracji, pójście do szkoły. Jeśli chodzi o toaletę, to mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni posiadają specjalne obuwie, które należy wkładać, aby się do niej udać!
4. Zawód: „upychacz”
W godzinach szczytu w Japonii do dzieła ruszają specjalnie szkoleni pracownicy, których zadaniem jest „upychanie” pasażerów w pociągach tak, aby zmieściło się ich jak najwięcej.
5. 18 sekund
Właśnie o tyle, średnio spóźniają się pociągi w Japonii. Takiej punktualności możemy tylko pozazdrościć…
6. Uważaj na pałeczki!
Pałeczki w Japonii służą mieszkańcom do spożywania wielu potraw, nawet zup. Podczas posługiwania się nimi, należy jednak bardzo uważać, gdyż niektóre ich ułożenia mogą zostać odebrane jako brak umiejętności savoir-vivre i skutkować tym, iż kogoś urazimy.
Przykładowo, wbijanie pałeczek w ryż symbolizuje stary obrzęd pogrzebowy i kojarzy się ze śmiercią. Tak więc, podczas kolacji z Japończykami na pewno nie powinniśmy bawić się pałeczkami. Co ciekawe, pałeczek tych corocznie zużywa się w Japonii około 24 biliony! Jeśli chodzi o inne dobre maniery przy stole, jakimi możemy się popisać przed rodowitymi Japończykami, to są nimi głośne siorbanie podczas jedzenia, odbijanie, itd.
7. „Hikikomori”
„Hikikomori” to pewien syndrom, najczęściej dotykający młodych Japończyków. polegający na silnym pragnieniu odizolowania się od społeczeństwa, chęci zamknięcia się w czterech ścianach. Towarzyszy temu często uzależnienie od Internetu.
Skąd bierze się „hikikomori”? Zwykle jest wynikiem nadmiernego stresu związanego z wysokimi oczekiwaniami wobec młodych ludzi: dobra szkoła, praca, itd. Syndrom ten pojawiać zaczął się w państwie około lat 90. XX wieku.
8. Zaadoptuj mnie!
W Japonii najczęściej dochodzi do adopcji dorosłych mężczyzn. Dlaczego?
Ponieważ adopcja dorosłego syna może zapewnić właścicielowi danego przedsiębiorstwa odpowiedzialnego, obowiązkowego i zaufanego spadkobiercę, który zadba o rodzinny biznes i nie pozwoli firmie upaść.
9. Kocia kawiarnia
Kocie kawiarnie dotarły już także do nas, ale nadal nie są tak bardzo popularne, jak w Japonii, skąd trend na takie miejsce się wywodzi. Można tam uraczyć się kawą bądź herbatą, zjeść coś smacznego i oczywiście pobawić się i poprzytulać z kotkami.
Trend ten powstał, ze względu na występujący często zakaz posiadania przez Japończyków zwierząt w domach czy mieszkaniach. Jednakże, koty nie są jedynymi zwierzętami, jakie możemy spotkać w lokalach gastronomicznych. Mianowicie, w Tokio znajduje się restauracja Kayabukiya Tavern, w której na stanowisku kelnera zatrudniane są tylko i wyłącznie… małpy.
10. Sprzątanie szkoły
W Japonii szkołę sprzątają uczniowie. Nie w ramach kary, lecz ze względu na panujący w kraju system edukacji, który oprócz skupiania się na nauczaniu dzieci, mierzy również w wyrobienie w nich dobrych manier.
Tak więc, uczniowie mają po zajęciach obowiązki takie, jak właśnie sprzątanie czy inne dodatkowe aktywności. Szkoła w Japonii jest bowiem instytucją, która ma za zadanie także nauczyć dobrych manier, kultury osobistej oraz przygotować dziecko do samodzielnego życia.
11. Boże Narodzenie w KFC
Pomimo tego, iż Japończycy w większości nie są chrześcijanami, panuje tam zwyczaj spożywania bożonarodzeniowego posiłku zakupionego w sieci fast-food’owej KFC. Tak też, tradycyjnym daniem w Kraju Kwitnącej Wiśni na Święta są udka z kurczaka w kubełkach.
Jak uniknąć kolejek przy zamawianiu tak dużych ilości tej potrawy? Japończycy zamawiają kurze udka z kilkutygodniowym wyprzedzeniem tak, jak można zamawiać stolik w dobrej restauracji!
12. Śpisz w pracy? Bardzo dobrze!
Japonia stanowi państwo, w którym nie zostaniesz ukarany za drzemkę w pracy. Pracownik, który zostanie „przyłapany” podczas snu w korporacji, zostanie uznany za dobrze spełniającego swoje obowiązki oraz sumiennego.
Co więcej, japońska konstytucja gwarantuje każdemu pracownikowi krótką drzemkę, aby mógł odpocząć w trakcie dnia pracy.
Ciekawostki o Japonii: 13. Ulice bez nazwy
Podczas wycieczki w Japonii turystom bardzo łatwo jest się zgubić, ponieważ ulice w tym kraju nie mają nazw. Często nawet najlepsza mapa nie mogłaby nam pomóc. Dlatego też, warto poprosić o pomoc Japończyka. Mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni są niesamowicie uprzejmi i zapytani, chętnie zaprowadzą nas tam, gdzie chcielibyśmy się znaleźć.
14. Popularne produkty
Jednymi z najpopularniejszych produktów spożywczych w Japonii są batony KitKat oraz napoje Fanta. Cieszą się one w tym kraju tak wielką sławą, że produkuje się je w wielu smakach, nawet takich bardziej nietypowych, jak KitKat o smaku zielonego sosu wasabi, który najczęściej podaje się do sushi czy Fanta, którą można dostać aż w 70 różnych rodzajach!
15. Park narodowy dla lisów
Lisy w Japonii to prawie tak samo święte zwierzęta, jak w Indiach krowy. To właśnie dla nich otwarto park narodowy, w którym panują specjalne zasady, które zakazują dokarmiania tych istot. Zakaz ten jest wynikiem częstego częstowania w przeszłości lisów różnymi smakołykami, przynoszonymi przez odwiedzających, które powodowały u nich otyłość i choroby.
Ponadto, nie tylko w taki sposób Japończycy dziękują tym zwierzętom. Lisy bowiem pojawiają się w tradycji i wierzeniach japońskich, gdzie przez mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni zwane są „kitsune”. „Kitsune” przedstawiane są jako piękne stworzenia, symbolizujące mądrość. Według Japończyków, istoty te charakteryzują się magicznymi zdolnościami, a także umiejętnością przybierania ludzkiej postaci. („Kitsune” możemy poznać oglądając jeden z odcinków serialu „Miłość, śmierć i roboty”, który znajdziemy na platformie Netflix.) Co więcej, lisy starzejąc się, zdobywają coraz więcej ogonów – maksymalnie mogą zdobyć dziewięć ogonów. Im więcej „kitsune” posiada ogonów, tym mądrzejszy się staje.
16. Wolny rollercoaster?
Ciekawostki w Japonii: znajduje się tam rollercoaster, który napędzany jest siłą mięśni jeżdżących. Jeśli chcemy przejechać się tym rollercoasterem, musimy po prostu pedałowa tak, jak podczas jazdy na rowerze.
17. Samobójstwo w wulkanie
Ciekawostki w Japonii: Wokół stale aktywnego wulkanu Mihara znajduje się mur zbudowany przez władze Oshimy. Dlaczego? Ze względu na rosnący odsetek samobójców, wybierających skok do czynnego wulkanu jako formę skończenia ze sobą.
Jeżeli chodzi o samobójstwa w Japonii ogółem, kraj ten może się „poszczycić” dość wysoką ich liczbą. Mówi się, że wśród mężczyzn w wieku od 20 do 44 lat samobójstwo stanowi najczęstszą przyczynę śmierci.
18. Sztuka tworzenia sztucznych posiłków
Sztuka tworzenia sztucznego jedzenia, zwana „sampuru”, jest bardzo popularną praktyką w Kraju Kwitnącej Wiśni. Prawie przed każdą restauracją czy mniejszą knajpką możemy napotkać specjalne witryny, w których zobaczymy sztuczne posiłki.
Ma to na celu pokazanie odwiedzającym daną restaurację, jak będzie wyglądało danie zamówione przez niego w tym miejscu. Skuteczna reklama!
19. Smaczne danie: trująca ryba
Ciekawostki w Japonii niesamowicie szykownym posiłkiem jest pewna ryba – fugu. Nie dostaniemy jej jednak w każdej restauracji, ponieważ przyrządzać ją potrafią tylko licencjonowani kucharze. Jeżeli zjedlibyśmy rybę fugu przygotowaną przez osobę niedoświadczoną pod tym względem, możemy nawet tego nie przeżyć.
Czytaj także: Rośliny domowe, które musisz mieć w swoim domu!
W latach 2006-2015 wystąpiło aż dziesięć przypadków śmiertelnego zatrucia się rybą fugu. Nie dość, że ryba ta jest tak bardzo niebezpieczna – jej trucizna może zabić nawet trzydziestu dorosłych mężczyzn – to także dość droga. Posiłek w restauracji, w którego składzie znajdować się będzie ryba fugu, kosztować nas może aż 250 zł. Droga przyjemność… Co ciekawe, w Japonii jest jedna osoba, która ma całkowity zakaz spożywania tej trującej ryby. Jest nią głowa kraju, cesarz.
20. Geometria arbuza
Japonia to kraj, w którym opracowano około 30 lat temu ciekawą technikę hodowania arbuzów w taki sposób, że w wyniku powstaje owoc w kształcie sześcianu. W smaku niczym nie różni się od jego okrągłego krewniaka. Skąd pomysł na taki kształt arbuza?
Miało to ułatwić ich przechowywanie, układanie w magazynach oraz krojenie. Jednakże, takie arbuzy są dużo droższe, kosztują około 100 dolarów za sztukę. Jeżeli znajdziemy dodatkowe 60 dolarów, możemy zakupić nawet arbuza w kształcie serca, który posłuży np. jako prezent dla bliskiej osoby na Walentynki.
