Najbardziej zagrożone gatunki zwierząt to te, których za kilka lat już możemy nie zobaczyć na naszej planecie! Większość z nich jest zagrożona wymarciem ze względu na działalność człowieka lub zmiany klimatyczne.
Niektóre z nich mocno mogą Cię zaskoczyć. Być może nie wiesz, że ich istnienie jest zagrożone i już wkrótce mogą zniknąć z naszej plany. Ich zdjęcia mogą zainspirować Cię do tego, by dbać o środowisko, które Cię otacza.
Wielu z nas zapomina na co dzień o tym, że świat, w którym żyjemy, to nie tylko środowisko naszego życia. To także miejsce, gdzie żyją, jedzą, rozmnażają się zwierzęta, które często w obliczu naszych działań pozostają bezbronne.

Słoń Afrykański
Mogłoby się wydawać, że słoni jest sporo. Prawda jest jednak taka, że najbardziej zagrożone gatunki wymierają stopniowo. Według szacunków naukowców, od lat 80-tych ubiegłego wieku populacja słoni zmalała aż o 70%!
Każdego roku zabija się ponad 20 tysięcy tych zwierząt. Niektórzy robią to po to, by pozyskać kość słoniową. Inni zabijają dla mięsa. Jeszcze inni uważają, że nielegalne kłusownictwo to po prostu rozrywka, sport.
Z danych badaczy wynika, że za niespełna 20 lat ten gatunek słonia może zniknąć na zawsze z przestrzeni, w której żyje wolno. Działania na rzecz poprawy stanu zwierząt są trudne, ponieważ niektórzy z ich pracy czy zabijania po prostu żyją.

Tygrys
Wolnożyjące tygrysy należą dzisiaj do rzadkości, dlatego ekolodzy podejmują szereg działań, które mają zmierzać do poprawy ich sytuacji. Dane z 2010 roku pokazują, że tych zwierząt jest naprawdę mało – wówczas na wolności żyło ich zaledwie 3200.
Najbardziej zagrożone gatunki i w tym wypadku za swoją sytuację mogą obwiniać ludzi. Głównym problemem w przypadku tygrysów również są myśliwi. Kłusownicy bardzo często zabijają zwierzęta ze względu na ich skórę lub sprzedają je w niewolę.
Populacja dzikich kotów maleje także z powodu kurczącego się terytorium, na którym dotychczas żyły. Dzisiaj ludzie zaczynają tam dominować odbierając zwierzętom miejsce do życia.

Motyl monarcha
Wydawałoby się, że jeśli chodzi o najbardziej zagrożone gatunki to dominować będą głównie duże zwierzęta, o których już kiedyś słyszeliśmy. Motyl wydaje się więc być niemałą niespodzianką.
Populacja tego barwnego owada w 1990 roku wynosiła około 4,5 milionów. W 2019 roku zmalała do zaledwie 30 tysięcy. Wszystkiemu winny jest ponownie człowiek, ale tym razem zawinił w nieco innym wymiarze.
Chodzi o niewyważone rolnictwo, w którym do produkcji używa się nadmiernej ilości pestycydów, które – owszem – zwiększają ilość plonów, ale przy okazji zatruwają środowisko i żyjące w nim zwierzęta.

Pandka ruda
To kolejne zwierzę, które jest zagrożone wyginięciem, a najpewniej nigdy o nim nie słyszałeś. Jest niewielkie – nieco większe od standardowego domowego kociaka. Zamieszkuje głównie Himalaje i Nepal.
Większość czasu spędza na drzewie, ale mimo to pada ofiarą kłusowników. Z tego względu jego populacja drastycznie maleje. Obecnie wynosi około 10 tysięcy zwierzaków. Co ciekawe, zwierzę najczęściej pada przypadkową ofiarą.
Co prawda wykorzystuje się je do produkcji nakryć głowy, ale jest to raczej rzadkość. Zwierzę znacznie częściej ginie, ponieważ zostaje przypadkiem schwytane w pułapkę skonstruowaną dla znacznie większych zwierząt – saren lub dzików.

Wargacz garbogłowy
Wargacz garbogłowy, to również niezwykle ważny okaz, jeśli chodzi o najbardziej zagrożone gatunki. Jest to największa ryba na świecie, która żyje głównie w rejonie południowo-wschodniej Azji. Długość życia tej ryby to nawet 30 lat.
Dlaczego więc mimo dożywania takiego wieku gatunek jest zagrożony? Ponieważ na targach postrzega się go jako towar luksusowy, który warto kupić, jeśli pojawia się ku temu okazja.
Działacze na rzecz ochrony zwierząt przeprowadzili wiele akcji, które miały zablokować połów i zabijanie zagrożonego gatunku. Szacuje się, że w samym 2010 roku udało się uratować ponad 800 ryb, dzięki blokadzie eksportu gatunku do innych krajów.

Likaon pstry
Likaon pstry, to najbardziej zagrożony gatunek na świecie. Potocznie często jest nazywany afrykańskim dzikim psem. W jego populacji żyje dokładnie 1049 członków – każdy jest więc niezwykle cenny. Żyją głównie w Tanzanii i Mozambiku.
Ogromnym atutem likaonów jest ich szybkość. Potrafią poruszać się z prędkością większą niż 70 kilometrów na godzinę. Mimo to ich życie jest zagrożone. W tym wypadku winny nie wydaje się być jedynie człowiek. Głównym zagrożeniem jest wścieklizna.
Ta dziesiątkuje zagrożoną populację i znacznie ją osłabia. Problemem jest także brak pożywienia na terenach, gdzie występują afrykańskie dzikie psy. Muszą tam walczyć o jedzenie ze znacznie większymi zwierzętami, co nierzadko prowadzi do porażki.

Orangutan sumatrzański
Badacze uważają, że jeśli chodzi o najbardziej zagrożone gatunki, na liście powinny znajdować się wszystkie orangutany. Jednak sytuacja orangutana sumatrzańskiego jest wyjątkowa. Na świecie zostało jedynie około 800 żywych osobników.
Zwierzęta giną głównie ze względu na to, że ich środowisko życia znacznie się kurczy. Ludzie wycinają lasy, w których zwierzęta dotychczas żyły. W ich miejsca pojawiają się pola uprawne czy kopalnie. Zwierzęta nie mają gdzie żyć, więc powoli wymierają.
Naukowcy przewidują, że w kolejnych latach sytuacja będzie stawała się jeszcze bardziej dramatyczna, ponieważ siedliska leśne zwierząt będą coraz mocniej się kurczyły. W efekcie będzie mniej miejsca do zamieszkania, mniej pożywienia, mniej zwierząt…

Tchórz czarnołapy
Tchórz czarnołapy jest pewnym fenomenem, jeśli chodzi o najbardziej zagrożone gatunki, ponieważ kiedyś uważano, że już dawno wyginął! Okazało się jednak, że zwierzę – łudząco podobne do fretki – jednak przetrwało.
Dzięki działaniom ekologów udało się doprowadzić do zwiększenia populacji tchórza czarnołapego i obecnie wynosi ona już prawie 400 osobników! Choć to wciąż mało na tle innych zwierząt, to wydaje się jednak, że to sporo w porównaniu do żadnego żywego osobnika.
Mimo tego, że właściwie każdy pojedynczy osobnik jest cenny, zwierzęta wciąż giną. Ponownie winne jest temu zmniejszające się środowisko ich życia i wypieranie zwierząt przez ludzi. Dodatkowo wiele chorób atakuje to niewielkie żyjątko.

Morświn kalifornijski
Ten gatunek został odkryty dopiero w 1958 roku, a już jest zagrożony! Obecnie jego populacja wynosi jedynie 30 osobników, którzy zamieszkują Zatokę Kalifornijską. Głównym zagrożeniem dla morświnów są nielegalni kłusownicy.
Najbardziej zagrożone gatunki giną przez nielegalne połowy, które wydają się być akceptowane przez prawo. Mimo działań organizacji na rzecz poprawy sytuacji zwierząt, wciąż regularnie dochodzi od udanych – dla kłusowników – połowów.
Zdaniem naukowców, jeśli nie zaczniemy stanowczo działać i zakazywać tego rodzaju akcji, to w najbliższych 2-3 latach morświn kalifornijski całkowicie zniknie z naszych wód.

Kubański ślimak lądowy
Ślimaki to także najbardziej zagrożone gatunki zwierząt! Choć niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, to ich przetrwanie jest poważnie zagrożone. Zwłaszcza w przypadku kubańskiego ślimaka lądowego.
Wszystko przez to, jak atrakcyjnie się prezentuje! Barwna skorupa zwierzęcia sprawia, że wiele osób chce go mieć, by móc następnie go sprzedać.
Możemy wyobrazić sobie, jak bardzo bezbronny wobec ataku człowieka pozostaje ślimak, który właściwie nie ma żadnych narzędzi do walki czy ucieczki…