Niezwykła relacja z Bogiem
Kiedy Harriet Tumban była jeszcze niewolnicą, padła ofiarom poważnego wypadku, który stanowił zagrożenie dla jej zdrowia i życia. W czasie, gdy robiła zakupy, do sklepu wpadł wściekły właściciel pewnej niewolnicy, która zbiegła z plantacji.
Mężczyzna chciał ją ukarać, rzucając w nią ciężkim przedmiotem. Zamiast w swoją niewolnicę trafił jednak w Harriet, która na skutek uderzenia doznała poważnego urazu głowy. Przez kilka dni nie było nawet wiadomo czy przeżyje. Tubman się jednak wybudziła, ale wypadek pozostawił trwałe zmiany w jej życiu.
Harriet Tubman miała w kolejnych latach poważne problemy z bólem głowy czy brakiem kontroli nad własnym snem. Wiele razy jawa mieszała jej się ze snem. Działaczka, w wywiadach, które później z nią przeprowadzano, mówiła, że to, co jej się przydarzało było swego rodzaju rozmową z Bogiem i realizacją jego planu wobec niej.