Naukowcy uważają, że nowotworowe komórki macierzyste wytwarzają swego rodzaju macki, których zadaniem jest wykradanie energii z naszego organizmu! Wszystko po to, aby uniknąć działania układu odpornościowego, który walczy, by się z nimi uporać!
Macki są ukierunkowane na mitochondria, w których jest gromadzona energia. Komórki nowotworowe same w sobie są pozbawione mitochondriów, co oznacza, że nie mogą samodzielnie produkować energii z cząsteczek glukozy za pomocą tlenu.
Zamiast tego wytwarzają energię bez użycia tlenu. Jest to jednak mało wydajny proces, więc pozyskują tę samą ilość energii poświęcając znacznie większą ilość cząsteczek. Wówczas powstają niedobory energii, z którymi komórki rakowe potrafią sobie niestety radzić.

Macki wysysające energię
Z obserwacji naukowców wynika, że nowotworowe komórki macierzyste tworzą nici, które wyglądają niczym macki ośmiornicy. Te przysysają się do naszych limfocytów, czyli komórek układu odpornościowego.
Następnie wysysają mitochondria, by pozyskać energię. To zadziwiające odkrycie zmienia spojrzenie na choroby nowotworowe. Cały proces udało się zaobserwować naukowcom z zespołu Shiladitya Sengupta z Harvard Medical School.
Aby móc to zaobserwować konieczne było umieszczenie komórek nowotworowych pochodzących od mysz pod mikroskopem. Obok nich umieszczono również komórki układu odpornościowego i kamerę, która obserwowała proces wzajemnego oddziaływania przez 16 godzin.

Tworzenie macek
Po 16 godzinach obserwacji okazało się, że nowotworowe komórki macierzyste wytwarzają co najmniej jedną nić pomiędzy komórką nowotworową a limfocytem. Każda z nici miała od 100-1000 nanometrów grubości.
Z kolei komórki limfocytów T mają około 5000-7000 nanometrów średnicy, są więc znacznie większe, niż komórki rakowe. Przed umieszczeniem komórek układu odpornościowego w mikroskopie naukowcy zabarwili ich mitochondria farbą fluorescencyjną.
Dzięki temu bez żadnego problemu mogli obserwować, jak komórki nowotworowe wysysają energię z komórek układu odpornościowego.

Jak energia wpływa na komórki rakowe
Naukowcy zaobserwowali, że wyssanie energii z mitochondriów sprawia, że komórki rakowe stają się znacznie wydajniejsze – lepiej wykorzystują glukozę umożliwiającą im wzrost oraz podział.
Nowotworowe komórki macierzyste po wyssaniu energii z układu odpornościowego dzieliły się nawet do dwóch razy szybciej, niż komórki rakowe badane w kontrolowanych warunkach, bez dostępu do żywego układu immunologicznego.
To oznacza, że komórki rakowe wykorzystują naszą własną energię do tego, by ze zdwojoną siłą atakować nasz organizm. Wówczas choroba szybciej się rozwija, jest bardziej inwazyjna i niebezpieczna dla naszego zdrowia i życia!

Kradzieże osłabiają nasze limfocyty
Ważne jest także to, jak nowotworowe komórki macierzyste poprzez proces kradzieży energii wpływają na nasz układ odpornościowy. Okazuje się, że okradzione limfocyty są znacznie osłabione.
Z czasem zmniejsza się także ich ilość, co oznacza, że odpowiedź układu odpornościowego na walkę z wirusem jest coraz słabsza! Naukowcy podkreślają, że ta wiedza może mieć kluczowe znaczenie w walce z nowotworami.
Dzięki temu, że wiemy, w jaki sposób pozyskują energię, możemy ograniczyć ten proces. Skonstruowano nawet specjalny lek, który ma zapobiegać takim działaniom. Wykazał wysoką skuteczność w zwalczaniu komórek nowotworowych u mysz. Na efekty u ludzi trzeba będzie poczekać.