Gruczoły pełnią w naszym organizmie różnorodne funkcje. Jednymi z najważniejszych są gruczoły łzowe, które odpowiadają za nawilżenie oraz odżywienie naszych oczu, ponieważ wytwarzają płyn, który jest niezwykle bogaty w odżywcze białko.
Holenderskim naukowcom udało się w laboratorium odtworzyć ten gruczoł. To jednak nie koniec sukcesów naukowców. Chwilę później zmusili go do tego, by ten wytworzył łzy! Całe doświadczenie okazało się być niezwykłym sukcesem.
W przyszłości badacze mają nadzieję wykorzystać najnowsze osiągnięcia do tego, by pomóc osobom z chorobami gruczołów łzowych w leczeniu ich dolegliwości, które znacznie pogarszają komfort życia i utrudniają nawet najprostsze czynności.

Gruczoły łzowe w organizmie człowieka
Gruczoły łzowe pełnią bardzo ważną funkcję w naszym ciele: nawilżają, odżywiają oraz odkażają gałkę oczną. W praktyce oznacza to, że bez ich prawidłowego funkcjonowania nasze oko nie może spełniać wszystkich swoich funkcji.
Suchość oka, która jest niezwykle częstą dolegliwością, może powodować nie tylko dyskomfort, ale i ból, który utrudnia pracę na komputerze czy jakikolwiek inny wymiar pracy, który wymaga skupienia narządu wzroku. Problemy gruczołów łzowych mają także inne podłoża.
Dochodzi do nich często w wyniku różnego rodzaju poparzeń bądź wypadków. Wówczas życie danej osoby całkowicie się zmienia. Choroby tego narządu mogą mieć także podłoże genetyczne, immunologiczne – jak np. zespół Sjogrena, powodujący suchość oczu i jamy ustnej.

Leczenie chorób oczu
Gruczoły łzowe, które znajdują się tuż nad naszą gałką oczną, muszą prawidłowo funkcjonować, byśmy mogli dobrze widzieć. Nieleczone zaburzenia mogą powodować nadmierne łzawienie, ból a w konsekwencji nawet utratę wzroku!
Naukowcy, którym udało się wytworzyć gruczoł z komórek macierzystych, wprost mówią o tym, że mają głęboką nadzieję na to, że kiedyś komórki te będą mogły być wszczepiane pacjentom, którzy chorują na tzw. zespół suchego oka.
Aktualnie najczęściej stosuje się leczenie, które polega na zakrapianiu oczu specjalnymi kroplami. Stosuje się także terapię, w której w kroplach znajduje się krew chorego. Jednak żadna z dostępnych metod nie jest na tyle skuteczna, by w pełni i na stałe mogła pomóc chorym.

Badania naukowców
Potrzeba wynalezienia skutecznej metody leczenia skłoniła naukowców do tego, by poszukali rozwiązania głębiej. W ten sposób miało udać się znalezienie środka do leczenia choroby, który nie będzie doraźny i objawowy a trwały i skuteczny.
Jednym z pierwszych etapów badania było to, że naukowcy połączyli ludzkie gruczoły łzowe z tymi, które pochodziły od mysz. Z różnicujących się komórek macierzystych wyhodowano niewielkie, trójwymiarowe struktury, które naśladowały funkcjonowanie gruczołu łzowego.
Po jakimś czasie organoidy w pełni się wykształciły w warunkach laboratoryjnych i ukazały naukowcom sposób, w jaki funkcjonują te organy w naszym organizmie.

Jak naukowcy doprowadzili je do łez
Choć może się wydawać, że wyhodowanie gruczołów było trudne, to tak naprawdę był to ten łatwiejszy etap badań. Po nim naukowcy musieli zastanowić się, w jaki sposób doprowadzą powstały organ do łez.
Choć nie było to proste, to w końcu odkryli, jak doprowadzić gruczoły do tego, by zaczęły płakać. W tym celu wystawiono je na działanie neuroprzekaźnika, który wyzwala w naszym organizmie łzy.
Pomysł okazał się być skuteczny! Wyhodowane organoidy, po dostarczeniu im neuroprzekaźników, zaczęły bardzo szybko rosnąć, dojrzewać. Naukowcy porównali je wówczas do puchnących balonów. Wkrótce zaczęły one wytwarzać łzy!

Kolejny etap badań
Naukowcy nie poprzestali na tych osiągnięciach i postanowili zrobić kolejny krok. Było nim zidentyfikowanie wszystkich komórek, tworzących gruczoły łzowe.
Ustalono wówczas, że w naszym organizmie znajdują się komórki, które odpowiadają za wytwarzanie dwóch różnych składników łez. Jedne z nich to komórki przewodowe a drugie to komórki groniaste.
Następnie naukowcy usunęli z gruczołu gen Pax6. Wówczas znacząco zmieniły się zdolności wytworzonych organów. Nie potrafiły już samodzielnie produkować łez. Dzięki temu naukowcy mogą dogłębnie zbadać takie choroby, jak np. zespół Sjogrena, w którym również zanika gen Pax6.

Ludzkie gruczoły łzowe u mysz
Aby sprawdzić, jak funkcjonują przeszczepione gruczoły łzowe, naukowcy postanowili, że wszczepią je myszom. Okazało się, że połączyły się one z ich gruczołami a następnie zaczęły się dzielić, tworząc zintegrowaną strukturę.
Owe komórki pozostały w gruczołach łzowych mysz przez co najmniej dwa miesiące. Niektóre komórki rosły i dzieliły się nawet po upływie owych 8 tygodni. Zaobserwowano także, że część z nich zaczęła produkować białka, które są składnikami łez.
Naukowcy podkreślają, że wyniki ich badań są bardzo owocne, ale nie oznaczają, że wkrótce możliwe będą podobne przeszczepy u ludzi. Droga do tego jest niezwykle długa i wymaga jeszcze wielu eksperymentów oraz lat poświęconych na badania.