9. Hitler utworzył armię z gadających psów
Trudno w to uwierzyć, jednak według doktora Jana Bondesona, Hitler i jego poplecznik wyłapali najbardziej „wykształcone” psy, z którymi potrafili się w jakiś sposób komunikować (poprzez stukanie łapami, szczekanie i machanie ogonem) – a dodatkowo ponoć nawet jeden z nich szczekał: „Mein Fuhrer!”
Te psy miały pomóc mu wygrać wojnę, co ma sens, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę to, że Hitler był bardzo mocno przywiązany do swoich psów, Blondi i Belli.