Kto z nas nie ceni sobie świeżych, ciętych kwiatów w domu? Gdy ich delikatny zapach rozchodzi się po jadalni czy salonie, nasze wnętrza stają się nie tylko bardziej przytulne, ale i pełne elegancji. Kwiaty pełnią rolę naturalnych odświeżaczy powietrza, a ich obecność ma także moc poprawiania nastroju. W takim razie, dlaczego warto mieć te pięć groszy przy doniczce?
Istnieje bowiem spory problem z ciętymi kwiatami. Jest to ich żywotność. Niestety, po kilku dniach w wazonie większość z nich nie nadaje się już do tego, by zdobić dom. Więdną, sprawiając tym samym, że pomieszczenia, w których były tracą dużą część uroku.
Jeśli włożysz 5 groszy do doniczki, to możesz uniknąć szybkiego więdnięcia roślin. To wydaje się być banalne i mało prawdopodobne, ale właśnie tak jest! Okazuje się, że ta moneta o wyjątkowo niskim nominale może mieć zastosowanie we florystyce.
Przy najbliższej okazji warto wypróbować tę metodę. Na pewno zadziała! Wystarczy wrzucić kilka groszy do wody i patrzeć, co będzie się działo z naszymi kwiatami!

Czego potrzebują kwiaty, by móc na dłużej zachować świeżość
Wiemy, że cięte kwiaty potrzebują świeżej wody, by mogły atrakcyjnie się prezentować. Jednak nie jest to ich jedyna potrzeba. Oprócz tego wymagają także pierwiastków chemicznych takich, jak miedź, cynk czy mangan.
Dotychczas pobierały je z gleby wraz z roślinę, której część stanowiły. Jednak, kiedy kwiaty zostały ścięte bądź zerwane, utraciły również źródło substancji odżywczych. Jeśli więc chcemy, by kwiaty zostały z nami na dłużej, to musimy przy wrócić im owe składniki.
Po wrzuceniu 5 groszy do doniczki uzyskamy efekt, jak byśmy właśnie użyli jednego z najlepszych nawozów, dostępnych na rynku. Poszukajmy więc kilku drobnych i zabierajmy się za ratowanie naszych barwnych peonii, róż czy tulipanów.

Dlaczego warto wrzucić monetę do wody z kwiatami
Kilkugroszowa moneta jest cennym nawozem dla naszych kwiatów, ponieważ zawiera w sobie dużą ilość pierwiastków, stanowiących dla nich składniki odżywcze. Moneta składa się w 59% z miedzi, w 40% z cynku oraz w 1% z manganu.
5 groszy jest szczególnie cennym nawozem z powodu dużej zawartości miedzi. Dzięki temu moneta już po kilku godzinach wejdzie w reakcję chemiczną z wodą, powodując jej zakwaszenie.
Kwaśna woda będzie doskonałym środowiskiem dla naszych łodyg. Taki zabieg może przedłużyć żywotność kwiatów o kilka dni! Warto pamiętać, że nie jest to jedyny efekt, jaki uzyskamy, korzystając tego triku.
Nasze kwiaty nie tylko będą dłużej cieszyły nasz zmysł wzroku i zapachu. Przez cały czas będą też piękniejsze. Dzięki temu, że będą miały dostęp do składników odżywczych będą o wiele jędrniejsze, pełniejsze i bardziej barwne.

Jak zastosować trik z wrzuceniem 5 groszy do doniczki
Nasz trik jest świetny a do tego nie wymaga dużej ilości pracy. Wystarczy wziąć jedną lub dwie monety o nominale 5 groszy. Mogą to być także jedno oraz dwugroszówki. Następnie nalać standardową ilość wody do kwiatów.
Kolejnym krokiem jest włożenie 5 groszy do doniczki i czekanie na efekty! Najlepiej przeprowadzić samodzielny eksperyment. W tym celu powinniśmy rozdzielić kwiaty na dwie części – do jednej dodać monety a drugą pozostawić bez nich. Zrobić zdjęcie i po kilku dniach je powtórzyć.
Z naszych informacji wynika, że efekty będę widoczne już po kilku dniach! W przypadku włożenie kilkugroszowej monety do doniczki warto nieco zmniejszyć częstotliwość codziennego zmieniania wody, by kwiaty mogły czerpać z niej odżywcze pierwiastki.

Kilka dodatkowych trików, które pomogą zachować świeżość kwiatów na dłużej
Wrzucenie 5 groszy do doniczki, to świetna metoda na zachowanie jego świeżości, ale nie jedyna! Oprócz tego możemy wykorzystać także popularny napój – 7up. Wystarczy wlać go do wazonu zamiast wody i obserwować efekty.
Część osób poleca również skorzystanie z Domestosa – odrobinę produktu należy rozcieńczyć z wodą, w której będą kwiatki. Ten sposób ma być skuteczny, ponieważ substancje, znajdujące się w tym środku chemicznym, zapobiegają rozwojowi mikroorganizmów i mętnieniu wody.
Prostym i ekonomicznym sposobem na zachowanie trwałości kwiatów jest również ich regularne podcinanie, co kilka dni. Ważne jest jednak to, by robić to nie na wprost a pod lekkim skosem. Wówczas kwiaty będą sprawniej pobierały wartości odżywcze z wody!