Przerwy między seriami
Dobrym rozwiązaniem jest dzielenie całego treningu na cztery odrębne serie z półminutowymi przerwami pomiędzy nimi. W pierwszym tygodniu owe serie powinny trwać od 15 do 50 sekund. Zaczynając od najniższego pułapu i na najwyższym kończąc. Warto również robić jednodniowe przerwy co piąty dzień treningowy. Dzięki temu organizm będzie miał odpowiednią ilość czasu na regenerację. Po przerwie należy wznowić trening z taką samą długością serii na jakiej został on przerwany.
Przykładowo – pierwszego dnia treningu dana osoba wykonała 4 serie po 15 sekund, drugiego po 20, trzeciego po 30, czwartego po 50, a piątego zrobiła sobie przerwę. Szósty dzień treningowy powinna rozpocząć zatem również czterema seriami po 50 sekund.
O ile należy wydłużać serię każdego dnia?
Podczas treningu na skakance bardzo ważną kwestią jest wydłużanie serii w odpowiedni sposób. Jeśli trening zostanie wydłużony zbyt słabo, będzie trzeba dłużej czekać na efekty. Z kolei zbyt duże wydłużenie serii sprawi, że organizm będzie przeciążony.
Optymalnym czasem, który należy dodawać do każdej serii dzień po dniu, jest trzydzieści sekund. Dotyczy to pułapu, w którym osiągniemy co najmniej minutę przy każdej serii. Tak skonstruowany trening na skakance pozwoli osiągnąć każdemu odpowiednie efekty, jednocześnie nie ryzykując zbytniego obciążenia organizmu wysiłkiem. Po zaledwie trzydziestu dniach treningowych każdy trenujący będzie mógł skakać bez przerwy już przez ponad 7 minut, a cały trening będzie trwał pół godziny.