Lasy uznawane są za źródło tlenu. Powszechnie wiadomo również, że pochłaniają dwutlenek węgla. W związku z tym są niezwykle cenne dla naszej planety oraz jej mieszkańców. Jednak stan tego rodzaju ekosystemów budzi poważne wątpliwości!
Okazuje się, że wkrótce drzewa będą miały problem z tym, żeby pochłonąć ponad 30% dwutlenku węgla, produkowanego na Ziemi, co teraz nie sprawia im większego problemu. Wszystko jest wynikiem zmian klimatycznych, które, jak się wydaje, już dawno wymknęły się spod naszej kontroli.
Naukowcy ostrzegają, że grozi nam katastrofa klimatyczna, przez którą wkrótce możemy mieć prawdziwe problemy z tym, by przeżyć na naszej planecie. Czy naprawdę jest aż tak źle i wkrótce drzewa przestaną redukować ilość CO2 a zaczną ją zwiększać?

Dwutlenek węgla – rośliny mają problem z jego pochłanianiem
W Science Advances opublikowano badanie, z którego wynika, że nasza planeta jest w krytycznym momencie. Wkrótce może okazać się, że mamy poważny problem, który dosłownie utrudni nam oddychanie! Z badań naukowych wynika bowiem, że drzewa pochłaniają mniejszą ilość CO2 niż dotychczas!
Wkrótce dwutlenek węgla nie będzie przez nie tak sprawnie filtrowany. Wszystkiemu winne wydają się być zmiany klimatyczne oraz globalne ocieplenie, które choć przez wielu jest podważane, tak naprawdę jest faktem!
Rosnąca temperatura sprawia, że rośliny zmieniają swoje właściwości i gorzej radzą sobie z filtracją powietrza. U każdej rośliny, w zależności od warunków wokół niej, zmiany zachodzą w inny sposób, w innym tempie. Jedno jest pewne – grozi nam katastrofa!

Rośliny wkrótce zaczną uwalniać dwutlenek węgla do atmosfery
Okazuje się, że szkodliwa działalność człowieka na naszą planetę wkrótce odwróci się przeciwko niemu. Drzewa, które dotychczas były naszym potężnym sprzymierzeńcem, odwrócą się przeciwko nam! Zdewastowana planeta sprawi bowiem, że zmienią się ich naturalne cechy.
Szacuje się, że jeśli nie podejmiemy stanowczych i skoncentrowanych działań na rzecz poprawy jakości klimatu, to grozi nam katastrofa. Nie taka teoretyczna, jak na filmach czy w najgorszych scenariuszach, a katastrofa naturalna, do której sami doprowadzimy!
To na drzewach spoczywa obecnie ciężar walki o czyste powietrze – dwutlenek węgla mu nie sprzyja! Jeśli jednak zmienią się naturalne właściwości roślin, a my nie będziemy mieć alternatywnych rozwiązań, ciężko będzie zachować życie na naszej planecie.

Kiedy nowe właściwości drzew będą zauważalne
Szacuje się, że w najbliższym stuleciu większość drzew przestanie filtrować dla nas dwutlenek węgla a sama zacznie go wytwarzać. Nie oznacza to jednak, że przed nami sto lat beztroski i biernego oczekiwania – zmiany będą zachodzić powoli.
Punkt krytyczny, jeśli chodzi o wysoką temperaturę w naszej biosferze, nie przypadnie za 100 czy 150 lat. Z prowadzonych od dziesiątek lat badań wynika, że dojdzie do niego w przeciągu 20-30 lat. To oznacza, że mamy naprawdę mało czasu na działanie i dużo do zrobienia!
Musimy znaleźć inne rozwiązanie na walkę z globalnym ociepleniem. Musi ono być skuteczne i sprawiać, że możliwe będzie uratowanie wytworu naszych cywilizacji!

Dlaczego zdolność roślin do pochłaniania CO2 maleje
Aby zrozumieć, dlaczego roślinom trudniej pochłaniać dwutlenek węgla, trzeba nieco bliżej przyjrzeć się fotosyntezie i oddychaniu. Są to procesy, które nieustannie zachodzą w roślinach.
Rośliny pobierają energię ze światła słonecznego, wodę z gleby oraz za pomocą liści czy łodyg – dwutlenek węgla z atmosfery. Następnie rośliny produkują energię oraz tlen, uwalniany do atmosfery. Właśnie na tym polega fotosynteza.
Fotosynteza zachodzi w roślinach tylko w ciągu dnia, zaś oddychanie trwa nieustannie – jest ono procesem odwrotnym do fotosyntezy. W jego trakcie dochodzi do produktu CO2.

Szokujące wyniki badań Katharyn Duffy i jego zespołu
Z badań, przeprowadzonych przez Katharyn Duffy i jego zespół wynika, że wskaźnik fotosyntezy, czyli procesu, w którym tlenek węgla jest pobierany z atmosfery, może osiągnąć swój punkt krytyczny i od tego czasu spadać w dół.
W praktyce oznacza to, że rośliny osiągnęły już stan, w którym pobierały największą ilość tlenku węgla, a teraz będą pobierały go mniej. Niestety, z badań wynika także, że w przypadku oddychania, czyli procesu, w którym wytwarzany jest dwutlenek węgla, zachodzi odwrotna prawidłowość.
Z badań wynika, że wraz z wzrostem temperatury, rośnie także tempo oddychania, czyli procesu, w trakcie którego rośliny uwalniają do atmosfery dwutlenek węgla. W związku z tym około 2040 roku nasze ekosystemy będą pochłaniały mniej więcej 50% mniej tlenku węgla, niż dotychczas…

Co oznacza odkrycie naukowców
Odkrycie naukowców ma być dla nas przede wszystkim bodźcem do tego, że planeta, na której żyjemy wymaga zmian i naszego zaangażowania – w przeciwnym razie przestanie być dla nas środowiskiem do życia!
Konieczne jest wprowadzenie zmian, zarówno politycznych, jak i społecznych, które uświadomią ludziom, z jak dużym problemem będziemy się zmagać, jeśli już dzisiaj nie zareagujemy.
Dwutlenek węgla w atmosferze będzie dodatkowo przyczyniał się do globalnego ocieplenia i wzrostu temperatury na świecie. Oznacza to, że jeśli nie zareagujemy, to wkrótce życie może całkowicie zniknąć z naszej planety!