Pogoda w kosmosie ma przed nami wiele tajemnic – to jest pewne! Jednak dzięki najnowszym obserwacjom naukowców udało nam się poznać ją nieco bliżej i dowiedzieć się znacznie więcej na temat tego, jakie relacje występują między planetami a kosmiczną przestrzenią.
Zaobserwowany przez naukowców huragan dotychczas nie był zjawiskiem, którego można było się z całą pewnością spodziewać w kosmosie. Naukowcy podejrzewali, że może do niego dochodzić, ale były to jedynie luźne przypuszczenia, koncepcje.
Dzisiaj wiemy jednak, że mają odzwierciedlenie w kosmicznej rzeczywistości. Do tego kosmiczny huragan wydaje się być nie tylko ciekawym, ale także niesamowicie pięknym zjawiskiem. Jego obserwowanie może naprawdę wiele nas nauczyć!

Pogoda w kosmosie – huragany
Okazuje się, że huragan, który udało się teraz zaobserwować naukowcom miał miejsce już w 2014 roku! Jednak dostrzeżono go znacznie później, ponieważ dopiero wówczas przeanalizowano dane z tamtego okresu. Odkrycia dokonali akademicy z uniwersytetu w Reading.
Sam huragan miał miejsce w górnych warstwach ziemskiej atmosfery, nad biegunem północnym. Plazmowy huragan wzbudził wiele emocji, ponieważ wydaje się być pierwszym tego rodzaju zjawiskiem, które naprawdę – choć z dużym opóźnieniem – udało się zaobserwować.
Dzięki temu pogoda w kosmosie wydaje się być nieco bliższa naukowcom a relacje między planetami a przestrzenią kosmiczną mogą być znacznie bardziej zrozumiałe!

Badanie niesamowitego zjawiska
Pogoda w kosmosie i najnowsze doniesienia, które są z nią związane wzbudziły na tyle duże emocje, że zajęli się nią naukowcy z różnych zakątków świata. Pochodzili oni z Chin, Stanów Zjednoczonych, Norwegii oraz Wielkiej Brytanii.
Dzięki analizom stworzono trójwymiarowy obraz wirującej masy, który zwizualizował huragan! Był to model wirującej plazmy, której średnica wynosiła aż 1000 kilometrów. Co ciekawe, tak potężny huragan nie spowodował na Ziemi klasycznego deszczu.
W jego wyniku doszło na Ziemi do deszczu elektronów. Zdaniem naukowców, w pozostałych aspektach kosmiczny huragan stanowił zjawisko podobne do pozostałych zjawisk burzowych, które mają miejsce w dolnych warstwach atmosfery.

Jak powstał huragan
Kluczowym pytaniem dla naukowców, którzy badali zjawisko stało się to, w jaki sposób doszło do jego powstania. Pogoda w kosmosie nie jest do końca zbadana, więc rodzi znacznie więcej pytań niż odpowiedzi. Jeden z badaczy, prof. Mike Lockwood ma pewną teorię.
Jego zdaniem huragan związany jest z olbrzymią energią – podobnie jak burze tropikalne, do których dochodzi na Ziemi. Zdaniem naukowca huragan powstaje, gdy cząsteczki energii z wiatru kosmicznego stykają się z cząsteczkami, które znajdują się w ziemskiej atmosferze.
Profesor zwraca również uwagę na to, że skoro w kosmosie znajdują się ogromne ilości plazmy, a pola magnetyczne są powszechne w atmosferach planet, to najpewniej kosmiczny huragan jest równie powszechnym zjawiskiem.

Niezwykły huragan
Zdaniem profesora Mike’a Lockwooda huragan plazmy wytworzył się w chwili niskiej aktywności magnetycznej naszej planety. Miał powstać w dolnych warstwach naszej atmosfery, tuż nad zbiornikami ciepłej wody. Udział w zjawisku miało brać powietrze.
Gdy jest ono ciepłe i wilgotne, to unosi się ku górze. Tworzy wówczas ponad powierzchnią wody warstwę niskiego ciśnienia, które zasysa powietrze, znajdujące się w okolicach niżu.
W tym momencie rodzi się niezwykle silny, porywisty wiatr. Następnie powstają deszczowe chmury. Pogoda w kosmosie wydaje się mieć wiele wspólnego z tą, którą często obserwujemy na Ziemi. Dzięki temu możemy odnieść wiele znanych nam zjawisk do tego, co dzieje się w atmosferze.

Huragan plazmy
Co ciekawe, dotychczas obserwowano huragany na innych planetach. Dotyczyły one Saturna, Marsa oraz Jowisza. Jednak huragan, który właśnie zaobserwowano znacznie się od nich różni. Jest to bowiem huragan plazmy. Oprócz niego zaobserwowano również tornada słoneczne.
Huragan, które zaobserwowano po raz pierwszy, trwał prawie 8 godzin. Kręcił się w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara i miał kilka spiralnych ramion. Wkrótce całkowicie wygasł, pozostawiając po sobie jedynie deszcz elektronów.
Sprawił jednak, że pogoda w kosmosie, w ziemskiej atmosferze, stała się nam znacznie bliższym zjawiskiem. Możemy także poddawać poznane zjawiska dalszym analizom, by w pełni poznać ich mechanizmy.