Badacze z z Uniwersytetu Stanu Arizona przyjrzeli się temu, co znajduje się we wnętrzu Ziemi. Ich uwagę od dawna przykuwały bowiem anomalia, związane z tym, że pod powierzchnią ziemi odkrywali nieznanego pochodzenia odłamki skalne.
Według akademików, mają one pochodzić z odległych lat. Do ich powstania doszło, gdy Ziemia zderzyła się z teoretyczną planetę Teją. Jej istnienie co prawda nigdy nie zostało potwierdzone, ale badacze uważają, że w wyniku zderzenia mogło dojść do powstania Ksieżyca.
Zdaje się, że potwierdzają oni tezy, które od wielu lat spędzają naukowcom sen z powiek. Fakt istnienia odłamków skalnych pod powierzchnią ziemi jest niezaprzeczalny. Jednak ich pochodzenie wciąż budzi więcej pytań niż odpowiedzi.