Redakcja Sztosowe
Idealna jajecznica, to doskonały pomysł na początek dnia. Jajka są doskonałym źródłem wielu składników odżywczych oraz zdrowych tłuszczów. Spożywając je na śniadanie dostarczymy sobie najwyższej jakości energii.
Na dłuższą metę okazuje się jednak, że jajecznicy nie da się spożywać zbyt długo, bo staje się nudna, monotonna. Dodajemy do niej szynkę, pomidory, pieczarki czy kurki a ona i tak po jakimś czasie przestaje nam smakować!
Okazuje się bowiem, że problem nie leży w dodatkach czy proporcjach, a odpowiednim przygotowaniu. Większość z nas nie wie, co należy zrobić, by jajecznica miała idealną konsystencję, smak i aromat.
Dzięki temu artykułowi dowiesz się, jakich błędów należy uniknąć, by przygotować tę doskonałą, bezkonkurencyjną i niezapomnianą jajecznicę! To znacznie zmieni Twoje życie – przynajmniej poranki!
Wybierz odpowiednią wielkość patelni
Wiele osób krytykuje posiadanie w kuchni dużej ilości naczyń. Jednak osobna patelnia na jajecznicę, to jedno z tych, które naprawdę się przydają. Chodzi o to, że jej wielkość powinna być odpowiednio dostosowana do ilości jajek, jakie smażymy.
Dzięki temu nie będziemy musieli przesadzać z ilością tłuszczu w trakcie przygotowania śniadania czy męczyć się z mieszaniem dwóch jajek na patelni, o średnicy 30 centymetrów – to wręcz nie ekologiczne, ponieważ nie wykorzystujemy całej powierzchni grzewczej!
Lepiej wybrać mniejszą patelnię i korzystać z niej jedynie do smażenia jajek. Idealna jajecznica nie będzie wówczas przechodziła smakiem czy aromatem innych potraw, które byłyby na niej przygotowywane.
Szybciej nie znaczy lepiej
Dla dobrego smaku jajecznicy, ogromne znaczenie ma sposób, w jaki ją usmażymy. Większość z nas wbija jajka na mocno rozgrzaną patelnię. Wówczas białka właściwie od razu się ścinają – jeszcze przed tym, jak połączymy je z żółtkiem.
Nie powinno tak być! Aby wyszła nam idealna jajecznica, patelnia powinna być tylko delikatnie rozgrzana. Jajka powinny delikatnie, powoli, przez kilka minut dochodzić do siebie.
Dzięki temu jajecznica nie będzie zbyt wysuszona, przypalona czy twarda. Co ważne, warto wybrać patelnię, do której nic nie przywiera. O wiele łatwiej będzie wówczas przygotowywać jajka przez kilka minut.
Mieszanie jajek – robisz to źle
Większość z nas przygotowuje jajecznicę tak, że wbija jajka na patelnię i wówczas je miesza. Ci, którzy są na nieco bardziej zaawansowanym poziomie najpierw wbijają jajka do osobnego naczynia a dopiero później umieszczają je na patelni.
Prawda jest jednak taka, że jedni i drudzy popełniają błąd, a idealna jajecznica leży poza ich zasięgiem! Chodzi bowiem o to, by białko połączyło się z żółtkiem, ale nie od razu.
Najpierw trzeba mu nadać odpowiedniej konsystencji, ubijając je! Dopiero wówczas możemy połączyć je z żółtkiem. Taka kolejność zapewni nam puszystą jajecznicę, o kremowym smaku!
Mleko, to idealny dodatek do jajecznicy – mit
W wielu zagranicznych programach telewizyjnych mogliśmy usłyszeć, że dolewanie mleka do smażących się jajek, nadaje im kremowego smaku i niezwykle puszystej objętości.
Autorzy tych pomysłów mówili o tym, że kluczem do sukcesu jest powolne dolewanie mleka, nieustanne mieszanie i wiele minut smażenia. Niestety, nie wspominali o tym, że w wyniku takiego połączenia mleko często oddziela się od jajka.
Efekt jest taki, że ta jajecznica nie tylko wygląda, ale i smakuje nie najlepiej. Idealna jajecznica nie potrzebuje wody czy mleka, by nam smakować.
Umiar w dodatkach
Idealna jajecznica powinna mieć smak i aromat jajek a nie szynki, boczku czy pomidorów. Oczywiście warzywa czy mięsne dodatki mogą być ciekawym urozmaiceniem, ale powinny pozostawać jedynie dodatkami a nie produktami bazowymi!
Warto także pamiętać o tym, aby wybierać odpowiednie warzywa – nie wszystkie nadają się bowiem do przygotowania jajecznicy. Te ze zbyt dużą ilością wody będą znacząco zmieniały jej konsystencję i smak.
Powinniśmy też uważać na sól. Najlepiej wcale nie dodawać jej podczas smażenia. O wiele rozsądniej robić to już po podaniu jajecznicy, kiedy wiemy, jak smakują jajka, połączone z poszczególnymi dodatkami czy z pieczywem.
