Sparta to niewielkie państwo-miasto, które tysiące lat temu położone było na terenie współczesnej Grecji. To właśnie ono stworzyło podwaliny naszej kultury i cywilizacji. Życie Spartan kojarzone jest przede wszystkim z dyscypliną, walecznością oraz męstwem.
Od charakterystycznych zwyczajów i praktyk wychowawczych tego polis (greckiego państwa-miasta), wzięło się popularne w naszym kraju określenie „spartańskie wychowanie”. Odnosi się ono do surowej dyscypliny, twardych zasad oraz nieustępliwości ze strony wychowawców, stosowanych przede wszystkim w edukacji męskich potomków, przeznaczonych do zasilania armii.
Jednak życie Spartan to nie tylko wyjątkowe podejście do wychowania dzieci. To również szereg innych fascynujących faktów na temat jednych z najwaleczniejszych wojowników w dziejach ludzkości. Warto bliżej poznać ten niezwykły fragment starożytnej historii, by zrozumieć, skąd wzięła się legenda spartańskiego ducha.
1. Bogactwo nie było powodem do dumy
Choć mogłoby się wydawać, że w ludzkiej cywilizacji majętność jest uznawana za jedną z największych zalet, to nie zawsze tak było! Życie Spartan pokazuje, że opływanie w nadmierny luksus może być nie tyle zaletą, co cechą, która może nam zaszkodzić!
W Sparcie, jeśli ktoś miał zbyt duży majątek, mógł zostać uznany za osobą, zagrażającą dobru państwowemu. Z czym to się wiązało? Ktoś taki mógł zostać wygnany z polis! W niektórych przypadkach mogło nawet dojść do tego, że zostanie zabity.
Zbyt duża ilość dóbr luksusowych miała gorszyć innych obywateli i sprawiać, że ci nie będą chcieli poświęcać swojego życia na walkę za ojczyznę, a wybiorą bogacenie się i dbanie o swój status społeczny.
2. Życie Spartan – prawo twarde, ale nie skodyfikowane
Kodyfikacja prawa, to jedna z z fundamentalnych kwestii w państwie. Wiąże się ona tym, że poszczególne zasady prawa zostają spisane – dzięki temu obywatele posiadają kompleksowy zbiór praw, regulujących ich życie.
Wiemy już, że spartańskie prawo było dość restrykcyjne i brutalne, jeśli nawet za bogactwo można było zostać ukaranym. Warto jednak wiedzieć, że mimo to Spartanie nigdy nie stworzyli jednolitego, skodyfikowanego systemu prawa.
W ich systemie konflikty rozstrzygano przed radą starszych bądź przed eforami. Ci drudzy mieli na tyle szerokie kompetencje, że mogli wygnać z kraju nawet króla! Ten, choć był monarchą, posiadał jedynie kompetencje odnoszące się do kwestii religijnych i wojskowych.
3. Walka z nadwagą
Spartanie niezwykle mocno cenili sobie sprawność i tężyznę fizyczną, co potwierdza choćby fakt, że żołnierz mógł przejść na emeryturę dopiero w wieku 60 lat! Życie Spartan najczęściej kończyło się znacznie wcześniej, ponieważ większość żołnierzy po prostu ginęła na froncie!
Niezwykle restrykcyjny był nie tylko wiek żołnierzy, ale i wymogi, co do wagi oraz sprawności mieszkańców Sparty. Tak mocno cenili sobie siłę i wigor, że kategorycznie walczyli z nadwagą – przypomnijmy, że Spartanie żyli kilkaset lat przed naszą erą!
Jeśli ktoś borykał się z nadmiarem dodatkowych kilogramów, to narażał się na powszechne ośmieszenie, wykluczenie, a nawet wygnanie z miasta! Cóż, z pewnością był to body shaming (z ang. działanie, polegające na poniżaniu bądź ośmieszaniu kogoś ze względu na jego wygląd).
4. Z tarczą lub na tarczy
Powiedzenie o tym, że Spartanie wracali z wojny z tarczą lub na tarczy odnosi się do tego, że albo zwyciężali, albo wracali martwi, oddając swoje życie za ojczyznę – były to honorowe rozwiązania. Warto wiedzieć, że było ono tak bardzo zakorzenione w mentalności Spartan, że wstydem było powrócenie żywym z przegranej bitwy!
Przykładem, który to obrazuje była bitwa pod Termopilami. Z 300 wysłanych tam Spartan zginęło 298. Co stało się z ocalałą dwójką? Jeden z nich, Pantici, wyjechał w trakcie bitwy, niosąc wiadomość do Tesalii. Z powodu wstydu, że nie uczestniczył w walce, wrócił do Sparty i się powiesił.
Drugim ocalałym był Aristodamus, który nie dogonił armii, ponieważ zmagał się z infekcją oczu. Było mu bardzo wstyd, gdy powrócił do do Sparty żywy, z porażką. Życie Spartan i ich honor można było odkupić w walce – tak było i tym razem, ponieważ ostatecznie Aristodamus zginął w bitwie pod Płatają.
5. Spartańskie wychowanie, czyli wczesne zabijanie
Spartańskie wychowanie było wdrożone w życie Spartan już od najmłodszych lat. Do 7 roku życia dzieci pozostawały pod opieką rodziców. Jednak, gdy chłopcy kończyli 7 lat rozpoczynała się ich edukacja. Mieszkali wciąż w domu rodzinnym, ale każdego dnia udawali się na ćwiczenia fizyczne i nauczanie.
Przez około 5 lat uczyli się dyscypliny i wpajano im przynależność do wojska. Gdy kończyli 12 lat opuszczali dom rodzinny i rozpoczynali szkolenia, mające miejsce w koszarach wojskowych. Uczono ich wówczas myślistwa, posługiwania się bronią czy maszerowania z tarczą.
Gdy Spartanie osiągali wiek 16 lat zaczynał się drastyczny etap ich wychowania. Wówczas zabijali mieszkańców wrogich wiosek bądź ludzi, wyznaczonych przez urzędników.
6. Głód jest najlepszym nauczycielem
Powiedzenie o tym, że głód jest najlepszym nauczycielem z pewnością ma swoje korzenie w Sparcie! To właśnie tam ograniczano dzieciom racje żywnościowe już od najmłodszych lat. Czy miało to na celu kontrolę ich wagi?
Nie! Chodziło o to, by wciąż pozostawały nieco głodne, nienasycone. Miało to wzbudzać ich kreatywność oraz chęć sięgania po coraz to nowe metody, by zdobyć pożywienie.
W związku z tym młodzi Spartanie notorycznie okradali w dyskretny sposób innych ludzi. Gdyby zostali przyłapani – groziła im kara chłosty. Dzięki temu budowano w nich wolę przetrwania oraz umiejętność znajdowania wyjścia z krytycznych sytuacji.
7. Regularna kontrola sprawności
Wiemy już, jak wysoko Spartanie cenili sobie sprawność fizyczną. Warto także wiedzieć, że podlegała ona kontroli! Spartańscy wojownicy, co około 10 dni, musieli stać nago w miejscu publicznym. Jaki był tego cel?
Umożliwiało to podziwianie ich ciał oraz dostrzeganie ewentualnych niedociągnięć, mankamentów. Oczywiście na obserwacji się nie kończyło. Jeśli ktoś nie spełniał standardów męstwa, tężyzny i muskulatury, to był bity.
Życie Spartan, ukierunkowane na sprawność fizyczną, dotyczyło także kobiet. Choć nie musiały one uczestniczyć w walkach, to musiały poddawać się ćwiczeniom fizycznym, by zachować nienaganną sylwetkę oraz by rodzić zdrowe, silne dzieci.
8. Symbol wolności
Życie Spartan koncentrowało się wokół walki o wolność i niezależność własnego polis. Symbolem owej wolności miały być długie włosy, jakie nosili mężczyźni w tym państwie.
Co ciekawe, długie włosy były powszechnie uznane za symbol męstwa, ale nie należało nadmiernie dbać o ich zdobność! Ceniono po prostu włosy – nakładanie na nie ozdób nie było mile widziane, powszechnie akceptowalne.
Choć mogłoby się wydawać, że długie włosy przeszkadzały w aktywności fizycznej czy podczas walki, to jednak ich symbolika była na tyle silna, że z nich nie zrezygnowano.
9. Prawo do małżeństwa
Małżeństwo, rodzina są uznawane za podstawową komórkę, jeśli chodzi o rozwój naszej cywilizacji od tysięcy lat. Podobnie było w Sparcie, ale małżeństwo było swego rodzaju przywilejem, elementem osiągniętej dojrzałości.
Generalnie życie Spartanina w małżeństwie mogło się rozpocząć dopiero wówczas, gdy ten osiągnął 30. rok życia. Wcześniej można było ubiegać się o specjalną zgodę na zawarcie związku.
Tak późny wiek zawarcia małżeństwa owocował tym, że Spartanie często sięgali do pozamałżeńskich uciech, organizując schadzki z kochankami. Te często przebierały się za mężczyzn, by nikt ich nie przyłapał.
10. Społeczna przydatność
Często mówi się o tym, że Europa została zbudowana na fundamentach chrześcijańskich, na szacunku do życia ludzkiego. Jednak wcale nie jest to prawda. Grecy – Spartanie czy Ateńczycy – nie byli chrześcijanami, wierzyli w wielu bogów (byli więc politeistami) i to właśnie na ich dorobku kulturowym oparto naszą cywilizację.
Kościół chrześcijański pojawił się setki lat później. Spartanie nie oceniali człowieka, jako wartości samej w sobie. Kiedy się rodził sprawdzano, jaka będzie jego przydatność społeczna.
Jeśli nie nadawał się do wojska z powodu słabego zdrowia czy zniekształceń fizycznych, to był porzucany na zboczu góry. Przypisywanie trzonowi naszej cywilizacji ochrony życia ludzkiego jest nie do końca zgodne z nauką i historią.