Wydaje nam się, że niebezpieczna żywność to określenie, którego używamy jedynie w kontekście chipsów czy słodyczy. Wiemy, że są wypełnione węglowodanami prostymi i w nadmiarze powodują wzrost wagi.
Naukowcy zwracają jednak uwagę na to, że istnieją produkty, po które sięgamy bez większego namysłu, a te mogą szkodzić nam znacznie bardziej niż batonik czy czekolada. One mogą być wszędzie. Większość z nas nie myśli o tym, co się w nich znajduje.
Naukowcy wyliczyli jednak, że ostrygi czy hot-dogi mogą skracać nasze życie. Wiemy nawet o ile! To zupełnie inne spojrzenie na wypady do restauracji czy zjedzenie hot-doga podczas festiwalu…

Zatrucie owocami morza
Ostatnie lata zdecydowanie należą do tych, którzy zajęli się dystrybucją owoców morza. Te wciąż zyskują ogromną popularność i powszechnie uznawane są za zdrową alternatywę dla mięsa.
Pewien Amerykanin przekonał się jednak, że to niebezpieczna żywność! Któregoś dnia po pracy uznał, że chętnie zjadłby ostrygi – jego ulubiony przysmak. Po powrocie do domu przystąpił do konsumpcji. Nie poddał ich żadnej obróbce termicznej.
Nie jest to konieczne, ponieważ ostrygi generalnie możemy spożywać na surowo. Początkowo wydawało się, że nic dziwnego się nie stanie. Mężczyzna oglądał telewizję, słuchał ulubionej muzyki. Funkcjonował normalnie przez kilka kolejnych dni.

Objawy zatrucia
Po kilku dniach zaczęły pojawiać się niepokojące objawy, które jak się później okazało, wywołała niebezpieczna żywność. Mężczyzna zaczął mieć wysoką gorączkę, dreszcze, czuł się osłabiony i zdezorientowany.
Do tego na jego dolnych kończynach pojawiły się bolesne pęcherze o lekko fioletowym zabarwieniu. Mężczyzna wkrótce wezwał pomoc. Gdy został przewieziony do szpitala, szybko zdiagnozowano u niego ciężką infekcję bakteryjną.
Było to zapalenie powięzi, które powoduje niszczenie tkanki mięśniowej oraz skórnej. Konieczne było natychmiastowe wykonanie operacji i usunięcie martwych tkanek skóry. W przeciwnym razie dochodziłoby do dalszych ubytków i ewentualnego zakażenia.

Uważaj na skorupiaki
Kiedy stan mężczyzny był już stabilny, lekarze postanowili zbadać, gdzie mógł zarazić się niebezpieczną bakterią o nazwie Vibrio vulnificus. Dzięki wiedzy na jej temat mogli uchronić kolejne osoby przed podobnym zakażeniem. Wywiad medyczny dał im odpowiedź.
Lekarze szybko skojarzyli ostrygi, które pacjent zjadł kilka dni wcześniej z faktem, że do zakażenia dochodzi, gdy pacjenci spożyją zarażone bakterią, surowe bądź niedogotowane skorupiaki. Niebezpieczna żywność może pozornie wydawać się być zdrową!
Skorupiaki, które spożył Amerykanin, najpewniej były zakażone bakterią, ponieważ pływały w przybrzeżnych wodach, gdzie bakteria występuje. Mężczyzna miał sporo szczęścia i szybko udało mu się wrócić do zdrowia.

To zabija 100 osób rocznie
Warto jednak wiedzieć, że podobne historie czasem kończą się zupełnie inaczej. Z szacunków naukowców wynika, że w wyniku działania bakterii każdego roku umiera około 100 osób.
Większość z nas przechodzi ewentualne zatrucie łagodnie. Pojawia się jedynie lekkie osłabienie, gorączka czy wymioty. Jednak dla wielu niebezpieczna żywność może oznaczać poważne problemy ze zdrowiem lub zagrożenie życia!
Badacze podkreślają jednak, że surowe skorupiaki, to nie jedyne zagrożenie, na które powinniśmy uważać. Szczególnie niepokoi fakt, że popularność niektórych produktów wciąż rośnie i ludzie się nimi zajadają bez świadomości, jak bardzo są niezdrowe…

Dietetyczne wafle
Wafle ryżowe dla wielu wydają się być idealną i dietetyczną przekąską. Jednak w rzeczywistości mogą stanowić poważne zagrożenie dla naszego zdrowia i życia! Wszystko przez to, że niebezpieczna żywność zawiera arsen w dużej ilości!
Jest to pierwiastek, którego potrzebujemy w bardzo niewielkiej ilości. Jeśli jest go więcej, to ma on toksyczny wpływ na nasz organizm. Przyczynia się do wzrostu ryzyka zachorowania na choroby serca oraz na nadciśnienie tętnicze.
Dodatkowo może zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwór czy też przyczyniać się do rozwoju problemów z układem nerwowym, pokarmowym bądź oddechowym. Zdaniem naukowców z Wielkiej Brytanii oraz ze Szwecji, warto ograniczyć spożywanie wafli.

Serki topione nie są zdrowe
Serki topione wydają się być idealnym dodatkiem do śniadania – to jednak mit! Ta niebezpieczna żywność zawiera między innymi niebezpieczne konserwanty: sorbinian sodu i potasu, które mają zapobiegać rozwojowi pleśni.
Tego rodzaju serki to także źródło fosforanu, który wchodzi w interakcję z wapnem i może prowadzić do osteoporozy oraz innych chorób układu kostnego. Wiele serków jest wypełnionych tłuszczami, które zwiększają ryzyko zawału serca.
W serkach znajdziemy także silnie toksyczny – rakotwórczy – azotan sodu, który jest szczególnie niebezpieczny podczas smażenia. Warto także pamiętać, że tego rodzaju serki są bardzo kaloryczne. Zawierają około 300 kalorii w porcji!

Hot-dog skraca życie
Zdaniem naukowców powinniśmy coraz większą wagę przywiązywać nie tylko do tego, jakie ilości jedzenia pochłaniamy. Powinniśmy też stanowczo zastanowić się nad tym, co tak naprawdę jemy. Zwykły hot-dog także skraca nam życie!
Zdaniem naukowców ta niebezpieczna żywność, którą większość z nas określa, jako przyjemność, każdorazowo kosztuje nas około 36 minut życia w zdrowiu! Hot-dogi nie są jednak jedyne. Badacze stworzyli listę 5800 produktów.
Oszacowali wpływ każdego z nich na nasze zdrowie. Oprócz tego w katalogu zamieścili także informacje dotyczące tego, jak produkcja danej rzeczy wpływa na środowisko (ślad węglowy, zużycie wody do produkcji).

Klasy żywności
W swojej klasyfikacji badacze podzielili produkty żywnościowe na trzy kategorie: zieloną, żółtą oraz czerwoną. Sprawdzano, jak dany produkt wpływa na nasze zdrowie, ale i to, jaki wpływ na środowisko wywiera jego produkcja.
W zielonej kategorii znalazły się przede wszystkim orzechy, produkty pełnoziarniste, rośliny strączkowe, owoce i warzywa z ekologicznych upraw. W grupie czerwonej znalazła się niebezpieczna żywność.
Wzięto w niej pod uwagę te produkty, które przyczyniają się do rozwoju otyłości czy cukrzycy, a dodatkowo mają dewastujący wpływ na środowisko. Dominowała tutaj wołowina, wieprzowina i produkty z przetworzonego mięsa.

Wydłuż albo skróć swoje życie
Po przeanalizowaniu całego katalogu naukowcy stwierdzi, że niebezpieczna żywność skraca życie nawet o 74 minuty! Mniej więcej tylko kosztuje nas spożycie porcji przetworzonego mięsa. Możemy się jednak ratować – wystarczy sięgać po zdrowe produkty.
Garść orzechów może bowiem wydłużyć nasze życie aż o 80 minut! Specjaliści mówią, że nie chodzi o to, byśmy nagle drastycznie zmieniali swoje nawyki żywieniowe i jedli tylko to, co zdrowe.
Wystarczy, że chociaż 10% niezdrowych rzeczy zamienimy na produkty z zielonej kategorii, czyli orzechy lub wysokiej jakości warzywa i owoce. To pozytywnie wpłynie na środowisko, a każdy dzień zdrowego jedzenia da nam dodatkowe 48 minut życia w zdrowiu!