Koty i psy, to zdecydowanie zwierzęta, które możemy spotkać w większości polskich domów. Wydaje się, że zwolennicy jednych na ogół nie przepadają za drugimi choć zdarza się i tak, że zarówno jedne, jak i drugie zwierzęta żyją pod jednym dachem.
Zwolennicy psów uznają, że to one są najlepszymi przyjaciółmi i przez lata wypracowały sposób komunikacji z człowiekiem. Zdaniem przyjaciół kotów, to one są najlepiej komunikującymi się z człowiekiem zwierzętami.
Jak jest naprawdę? Postanowiliśmy przyjrzeć się temu zagadnieniu trochę bliżej. Psy versus koty – który gatunek zwycięży i przejmie miano najlepiej skomunikowanego z człowiekiem? Czas poznać zalety jednego i drugiego, by móc wydać werdykt!

W jaki sposób komunikują się zwierzęta
Przede wszystkim warto zdawać sobie sprawę z tego, że zarówno koty, jak i psy komunikują się z nami na kilka sposobów. Tym najprostszym jest obserwacja ich zachowania. Za pomocą określonych gestów próbują nam coś przekazać.
Pies stojący w drzwiach czy obok smyczy pokazuje, że ma potrzebę wyjścia na zewnętrz. Gdy kładzie łapę na naszym ciele pokazuje, że potrzebuje naszej uwagi. Gdy kuli ogon i się chowa wskazuje nam, że czegoś się obawia.
Z kolei koty sygnalizują wyraźnie potrzebę jedzenie czy czułości. Za pomocą swoich pazurów mogą także pokazywać, że coś mniej lub bardziej im się podoba.

Psy i koty – cechy wspólne
Psy i koty to ssaki, więc oczywiste jest to, że w ich komunikacji będą występowały cechy wspólne. Oba gatunki używają tej samej formy komunikacji do przekazania określonych informacji.
Aby wyrazić podniecenie czy motywację, oba gatunki będą komunikować się z nami za pomocą dźwięku, który będzie miał rosnący charakter. Dzięki temu zwierzęta przyciągnął naszą uwagę i sprawią, że się na nich skupimy.
Warto jednak wiedzieć, że pomiędzy obydwoma gatunkami, oprócz podobieństw, występują także różnice, które wydają się mieć kluczowe znaczenie z perspektywy komunikacji na linii człowiek-kot oraz człowiek-pies.

Psy i koty – różnice
Badania wykazały, że akustyka kociego miałczenia przyciąga naszą uwagę. Dźwięk, który wydają sprawia, że chcemy skupić na nich wzrok i zaspokoić ich potrzebę. Musimy jednak zauważyć, że sam repertuar ich dźwięków jest mocno ograniczony.
Bywa także bardzo indywidualną kwestią, więc na ogół zrozumienie kota to zadanie, które może wykonać jedynie jego właściciel, który już dobrze go zna. Inaczej wygląda kwestia komunikacji u psów, które mają szeroki zakres dźwięków, które wydają.
Ich szczek może mieć różne natężenie, długość i ton. Dzięki temu w określonych sytuacjach psy szczekają inaczej. Gdy czują się zagrożone ich szczek ma niski ton. Gdy ukazują swoją ekscytację i radość, ton jest bardziej piskliwy, wysoki.

Rozumienie psiej mowy
W związku z szerokim repertuarem szczeku u psa uważa się, że jest on zrozumiały dla większości ludzi bardziej niż miałczenie kotów. Nawet obca osoba jest w stanie zrozumieć, dlaczego w danej sytuacji pies szczeka i co to oznacza.
Zdaniem badaczy wynika to z historii człowieka, w której pies odegrał niemałą rolę. Jego udomowienie sprawiło, że siłą rzeczy stał się ważnym elementem w rodzinie i gospodarstwie człowieka.
Inne zwierzęta z gatunku psowatych – w tym wilki – nie wykorzystują tak często swojego szczeku do komunikacji, co oznacza, że nie jest on ich naturalną cechą a elementem wykształconym w procesie udomawiania.

Psy lepiej się z nami dogadują a koty manipulują
Wiemy, że koty mają mniejszy zakres dźwięków, za pomocą których mogą się z nami komunikować. Jednak nie oznacza to, że w komunikacji muszą być gorsze od psów! Koty posiadają bowiem narzędzia, których psy nie mają.
Zdaniem Karen McComb z University of Sussex koty potrafią działać na nas tak, jak dziecięcy płacz. Jest to pewnego rodzaju przekaz podprogowy, który sugeruje nam, że powinniśmy spełnić ich prośbę.
W związku z tym bardzo często spełniamy zachcianki swoich pupili, które potrafią nami zręcznie manipulować, by uzyskać od nas to, czego w danej chwili oczekują.