Najnowsze doniesienia naukowców wskazują na to, że obcy z kosmosu mogą pozyskiwać energię z czarnych dziur. Nie jest to jedynie hipotetyczne gdybanie – takie zjawisko miałoby wyjaśniać coś, co obserwujemy już od dawna.
Chodzi o ślady, pozostawiane na horyzoncie zdarzeń, czyli sferze, która otacza czarną dziurę. Kiedy granica horyzontu zdarzeń zostanie przekroczona, grawitacja będzie zbyt silna, by jakikolwiek organizm, komórka, cząstka czy energia mogły w niej przetrwać.
W pobliżu czarnych dziur odkryto wiele śladów, powstałych po wyssaniu energii. Mają one formę białej plazmy, czyli postaci gazu. Najnowsze badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Physical Review D i mocno rozbudza wyobraźnię w kwestii ewentualnych przybyszów z kosmosu!

Obcy z kosmosu a energia z czarnych dziur
Obcy z kosmosu dla wielu mogą być jedynie teoretycznym tworem. Istnieje jednak wiele osób, będących pewnymi, że nie jesteśmy jedynymi istotami, zamieszkującymi kosmos.
Eksperci, którzy na co dzień zajmują się astrofizyką są zgodni, co do tego, że energia, które drzemie w czarnych dziurach jest właściwie nieograniczonym źródłem energii i cywilizacja, która mogłaby z niej korzystać byłaby niezwykle wysoko rozwinięta.
Badacze podkreślają, że możliwość poznania sposobu, w jaki kosmiczne cywilizacje pobierają ową energię daje potencjalne szanse na to, by je poznać. Będziemy bowiem wiedzieć, gdzie możemy ich szukać i kiedy możemy się spodziewać ich przybycia.

Dlaczego my nie możemy pozyskiwać energii z czarnych dziur
Pozyskiwanie energii z czarnych dziur byłoby doskonałym, ekologicznym i budżetowym rozwiązaniem dla ludzi. Dlaczego zatem z niego nie skorzystamy? Nie posiadamy bowiem środków, które by nam to umożliwiły.
Obcy z kosmosu, jeśli faktycznie istnieją i pobierają energię z czarnych dziur, są niezwykle rozwiniętą cywilizacją. My, ludzie, choć bardzo rozwinięci, nadal nie posiadamy technologii, które umożliwiałyby nam poruszanie się po poszczególnych planetach bez barier.
Mimo rozwoju w tej dziedzinie, kosmos wciąż pozostaje dla nas niezbadaną, tajemniczą i chwilami groźną sferą. Problemem jest także odległość, dzieląca Ziemią od najbliższej czarnej dziury – wynosi ona aż 1000 lat świetlnych!

Wcześniejsze badania nad pozyskaniem energii z czarnej dziury
Badania na temat czarnych dziur oraz energii, która się w nich znajduje, prowadzone są od wielu lat. Jednym z badaczy jest noblista i fizyk Roger Penrose. Według niego obcy z kosmosu mogą pozyskiwać energię z czarnych dziur, przechwytując część cząsteczki o ujemnej energii.
Owa cząsteczka rozpada się na dwie części i kręci się wokół czarnej dziury z prędkością światła. Następnie część cząsteczki opada za horyzontem zdarzeń czarnej dziury, czyli na tzw. ergostrefę.
W ten sposób dochodzi do wydobycia energii, która następnie może być wykorzystywana do zasilania poszczególnych mechanizmów, stworzonych przez potencjalnie istniejącą cywilizację. Początkowo Penrose w swoich badaniach odnosił się do pojedynczych cząsteczek, obecnie mówi się o astronomicznej plazmie, składającej się z ogromnej ilości cząsteczek.

Połączenie magnetyczna a energia kosmiczna z czarnych dziur
Twórcy badania, przedstawionego na łamach wspomnianego czasopisma, uważają, że mechanizm, stworzony do wydobywania energii z czarnych dziur opiera się na połączeniach magnetycznych, które są zdarzeniem ponawianym.
Podobne połączenia obserwuje się wśród innych obiektów, znajdujących się w kosmosie – gwiazd. Jednak w ich przypadku powstała plazma opada na ich powierzchnię bądź wybucha w przestrzeni kosmicznej. W przypadku plazmy wokół czarnej dziury, cząsteczki miałyby uzyskiwać ładunek energetyczny, który można wykorzystać do rozwoju cywilizacji.
Obcy z kosmosu mieliby więc olbrzymią szansę na to, by móc bez ograniczeń rozwijać swoją cywilizację. Dla ludzkości najnowsze odkrycie jest zaprzeczeniem wielu dotychczasowych badań, jak np. astrofizyków Rogera Blandforda i Romana Znajeka, sugerujących, że pola magnetyczne wokół czarnych dziur się nie łączą.

Co najnowsze badania oznaczają dla ludzkości
Najnowsze badania są właściwie punktem wyjścia do kolejnych badań, obserwacji oraz obliczeń. Przede wszystkim mają nam one dać szansę na to, że obcy z kosmosu kiedyś pojawią się w zasięgu naszego wzroku, ponieważ potencjalnie wiemy, gdzie możemy ich szukać.
Badania wymagają jednak dalszego pogłębienia i obliczeń. Zgodnie z założeniami twórców badań, mają one być wykonywane nie przez samych ludzi, a przez stworzone przez nich, superkomputery!
Dadzą one możliwość tworzenia symulacji, porównywania ich, zestawiania. Dzięki temu mamy poznać prędkość wirowania czarnych dziur oraz ilość energii, która byłaby przez nie wytwarzana.