„Czułam się tam tak obłudnie”
Jednym z obowiązków Kiah w jej pracy było kierowanie programem żywieniowym firmy. „Musiałam stanąć przed grupami dietetyków, wpływowych osób oraz nauczycieli i opowiedzieć im o wartościach odżywczych wołowiny” – wyjaśniła Kiah, rozmawiając z People.
Jednak fakt, że ona sama nie czuła się dobrze ze swoimi nawykami żywieniowymi i prowadziła niezdrowy tryb życia, sprawiał, że coraz trudniej było jej uczestniczyć w konferencjach.
„To sprawiło, że poczułam się nieswojo… Czułam się jak hipokrytka, która mówiąc o niesamowitych zaletach wołowiny, nie wygląda jak obraz zdrowia” – wyjaśniła dalej.