Fale grawitacyjne dotychczas interesowały głównie fizyków teoretycznych, dla których miały być potwierdzeniem teorii względności Alberta Einsteina. Dla innych były raczej jedynie potencjalnym zjawiskiem, które nie budziło wielu emocji.
Jak się okazuje niesłusznie! Najnowsze doniesienia naukowców potwierdzają nie tylko, że owe fale istnieją, ale i pokazują, że mogą znacznie ułatwić nam odkrywanie kosmosu i jego tajemnic, które dotychczas po prostu były poza naszym zasięgiem.
Fale mogą bowiem pozwalać zaobserwować obrazy, które dotychczas znikały w odmętach pyłu i były zasysane przez czarne dziury – nie mogły być więc obserwowane przez teleskopy, które znajdowały się na Ziemi.