Tatuaże są doskonałą formą wyrażania siebie, która w ostatnich latach zyskuje coraz większą popularność. Kiedyś kulturowo postrzegano je w negatywny sposób. Kojarzono tę formę wyrazu przede wszystkim z osobami, które przebywały w więzieniu.
Dzisiaj ten stereotyp wciąż ma się dobrze wśród starszego pokolenia. Jednak jeśli chodzi o młode osoby, to społecznie akceptowalne staje się to, że każdy wygląda tak, jak chce i za sprawą swojego stylu wyraża siebie.
Współcześnie tatuaż powinien być wykonywany w profesjonalnym studiu, za pomocą sterylnych narzędzi. Nie zawsze tak było! Dzisiaj pokażemy Ci, jak wyglądały pierwotne narzędzia, które służyły do wykonywania malunków na skórze – zdziwisz się!

Funkcja tatuaży w życiu ludzi
Tatuaże nie zawsze były kojarzone z wizerunkiem kryminalistów czy formą wyrazu siebie. Od zawsze stanowiły jednak swego rodzaju odznaczenia a ich rola różniła się w zależności od regionu i okresu historycznego, na który spojrzymy.
Przykładowo, jeśli chodzi o Europę, to początkowo malunki na skórze nosili głównie żołnierze legionów rzymskich. Z czasem zaczęto je także wykorzystywać do oznaczania niewolników. Wiele ludów barbarzyńskich traktowało je jako ozdoby.
W średniowieczu Europejczycy traktowali tatuaże, jak pamiątki – jeśli w ramach pielgrzymki odwiedzali jakieś święte miejsce, to bardzo chętnie tatuowali sobie na ramionach coś, co było z nim związane.

Dlaczego tatuaże kojarzymy z kryminalistami
Mogłoby się wydawać, że kojarzenie tatuaży z przestępcami jest nie na miejscu i jest swego rodzaju wymysłem. Wiele osób uważa także, że mamy takie skojarzenia, ponieważ kiedyś faktycznie więźniowie wzajemnie się tatuowali.
Nie chodzi jednak tylko o to. Tatuaże w pewnym momencie zaczęto wykorzystywać do wyrażania przynależności do pewnych grup – najczęściej przestępczych. Stanowiły swego rodzaju ukryte znaki, które były zrozumiałe jedynie dla członków danej społeczności.
Dzięki nim poszczególne osoby po spotkaniu kogoś zyskiwały pewność, że przynależą do danej organizacji, sekty czy grupy przestępczej. Motyw ten jest podnoszony w wielu dziełach literackich czy filmach, gdzie wspólny malunek na ciele oznacza silne więzi.

Starożytne tatuaże Ötziego
Ötzi, to starożytny człowiek, który żył ponad 5200 lat temu na terenie współczesnej Europy. Jego ciało doskonale się zmumifikowało, czyli zakonserwowało. Dzięki temu możemy przyjrzeć się prymitywnym malunkom, które zdobiły jego skórę.
Dotychczas naukowcy nie wiedzieli, czym wykonywano tego rodzaju tatuaże. Trudno było bowiem zidentyfikować, jakich narzędzi mogli używać starożytni ludzie, aby je wykonać. Amerykańscy naukowcy znaleźli jednak odpowiedź na to pytanie!
Po dokładnym zbadaniu pewnego grobu sprzed 5 500 lat okazało się, że znajdują się w nim narzędzia, które wyglądają jak kompletny zestaw do tworzenia tatuaży sprzed ponad pięciu tysięcy lat.

Narzędzia do wykonywania tatuaży
Z analiz archeologów wynika, że tatuaże wykonywano za pomocą kości z udźca indyka, które miały ostre zakończenie. Do przechowywania barwników miały zaś służyć muszle, w których maczano kości.
Naukowcy uważają, że Amerykanie mieli używać tego rodzaju narzędzi między 5520 a 3620 lat temu, czyli przez stosunkowo długi okres. Archeolog Aaron Deter-Wolf uważa, że najprawdopodobniej jest to zestaw najstarszych narzędzi tatuatorskich w historii.
Oznacza to, że tradycja wykonywania tatuaży jest starsza, niż dotychczas zakładano. Z najnowszego odkrycia wynika, że dotychczas w swoich wyliczeniach myliliśmy się aż o tysiąc lat!

Kości jeleni w tatuażach
Naukowcy zastanawiają się także, czy starożytni ludzie nie próbowali wykorzystywać do robienia malunków na skórze kości jelenia.
Miałyby na to wskazywać uszkodzenia, do których doszło na kościach oraz płaty świńskiej skóry, na których ewidentnie ktoś ćwiczył za pomocą jelenich kości i domowego atramentu.
Eksperymentalnie wykonywany tatuaż sprawił, że na końcówkach kości jeleni zaobserwowano mikroskopijne resztki tuszu.

Analizy po latach
Odkrycie, którego właśnie dokonali naukowcy pokazuje, jak wiele zawdzięczamy współczesnej nauce i nowoczesnym technologiom, które pomagają ją rozwijać. Narzędzia, które teraz zbadano znaleziono już w 1985 roku.
Naukowcy nie posiadali jednak odpowiednich narzędzi do tego, by móc je tak precyzyjnie zbadać. Udało się to dopiero po 35 latach od ich wykrycia! Wykopalisko w Tennessee z pewnością przejdzie do historii, jako jeszcze ciekawsze niż zakładano.
Dzięki niemu wiemy bowiem, kiedy wykonywano najstarsze tatuaże i w jaki sposób to robione. Prymitywne narzędzia wydają się być bardzo zaawansowaną technologią, jak na tamten okres.