
Takie działania napędzają rynek zbrojeniowy
Przede wszystkim syndrom oblężonej twierdzy sprawia, że państwa zbroją się przeciwko sobie. Teoretycznie w Europie czy Ameryce panuje pokój, ale każde z państw jest uzbrojone i wciąż dba o dostęp do nowoczesnych militariów.
My, jako społeczeństwo, godzimy się na to, ponieważ z przekazu medialnego i politycznego wynika, że wciąż mamy się czego obawiać. Choć niekiedy sytuacja jest napięta i zagrożenie jest prawdziwe, to bardzo często jest ono wyolbrzymiane i wykorzystywane dla celów politycznych.
Każdego roku przemysł militarny generuje miliardy zysków, które byłyby znacznie mniejsze, gdyby retoryka nakierowana na działania zbrojne i obronę została zamieniona na retorykę pokoju i dyplomacji.