Coraz częściej mówi się o tym, że psychika odgrywa ogromną rolę w naszym życiu, ponieważ wpływa na fizyczny stan naszego organizmu – podobnie ma działać nasze temperament!
Naukowcy uważają, że nie determinuje on tylko tego, jak odnajdujemy się w społeczeństwie, jakie decyzje podejmujemy, czy w jaki sposób układa się nasza ścieżka zawodowa. Niektóre cechy naszego charakteru mają mieć wpływ na rozwój nowotworu czy chorób serca.
Psychoneuroimmunologia, to dziedzina nauki, która zajmuje się badaniem związku między czynnikami psychologicznymi i społecznymi a działaniem układu odpornościowego i nerwowego. Efekty badań są jednoznaczne – musimy pracować nad swoimi charakterami!

Psychoneuroimmunoologia – nauka o nas
O równowadze w kontekście zdrowia fizycznego i psychicznego pisał już Hipokrates, który żył około IV wieku przed naszą erą i przez wielu jest nazywany ojcem medycyny. Zwracał on uwagę na fakt, że między ciałem a psychiką występują powiązania.
W związku z tym możemy powiedzieć, że starożytny medyk wiedział już, że temperament wpływa na nasze zdrowie! Badacz wyróżniał cztery soki (nazywane też humorami) w naszym ciele. Były to krew, żółć, śluz i czarna żółć.
Za rozwój chorób miało odpowiadać zaburzenie naturalnej równowagi między sokami. Hipokrates wyróżnił także cztery rodzaje temperamentów, które do dzisiaj są stosowane w wielu testach psychologicznych i ogólnej klasyfikacji.

Temperament człowieka według Hipokratesa
Zdaniem ojca medycyny na to, jaki mamy charakter ogromny wpływ wywierały soki, znajdujące się w naszym organizmie. Indywidualny temperament miał być definiowany przez przewagę poszczególnego soku nad innymi.
Hipokrates wyróżniał flegmatyków, u których przeważać miał śluz. Charakteryzują się oni dużą samokontrolą, trudno wyprowadzić ich z równowagi. U sangwiników przeważa krew, co ma powodować stabilność, ale i duży optymizm, otwartość.
Dodatkowo występują także melancholicy, u których dominuje czarna żółć, która powoduje ogromny pesymizm, lęki i brak pewności siebie. U choleryków z kolei dominuje żółć, powodując, że są oni ambitni, ale często również gniewni i porywczy.

Agresja zamyka wiele drzwi
Trudno nie zgodzić się z tym, że agresywna postawa wiele utrudnia. W końcu z pokojowym nastawieniem możemy o wiele sprawniej się porozumiewać. Naukowcy uważają, że agresywny temperament to olbrzymie zagrożenie dla zdrowia.
Wrogie nastawienie do innych ludzi zwiększa ryzyko wystąpienia łuszczycy, chorób krążenia czy też wrzodów. Musimy więc zdać sobie sprawę, że nasza postawa powoduje znacznie większe szkody niż napięcie emocjonalne, z którym także muszą mierzyć się agresorzy.
Szczegółowe badania Pauli Williams z Wydziału Psychologii University of Utah wykazały, że agresja i wrogość zwiększa ryzyko zachorowania na choroby układy krążenia o około 50-70%!

Ugodowość musi znać znać umiar
Badania Lydi Temoshok z University of Maryland School of Medicine wykazały jednak, że nadmierna ugodowość jest jednym z ważniejszych czynników, który występuje przy rozwoju chorób nowotworowych.
Temperament, którego właściciel wypiera trudne emocje, jest zbyt ugodowy i uległy wobec innych może być niebezpieczny dla naszego życia. Nadmierna ugodowość ma prowadzić do rozwoju osobowości wypierającej, która według badań prowadzi do zaburzeń ciśnienia krwi.
To jednak nie koniec – osoby, które wypierają negatywne emocje, które mogą powodować, że wdadzą się w konflikt, mają także duże problemy z odpornością. Występują u nich zaburzenia głównej grupy komórek układu immunologicznego.

Nadmierna emocjonalność
Jeśli jesteś zbyt emocjonalną osobą, to również Twój temperament szkodliwie wpływa na Twoje zdrowie! Okazuje się bowiem, że jeśli zbyt intensywnie odczuwamy poszczególne emocje, to narażamy się na rozwój takich chorób, jak na przykład HIV!
To jednak nie koniec złych wieści. Tego rodzaju usposobienie może sprawić również, że zapadniemy na poważne choroby nerek. Dodatkowo, choroba będzie bardzo szybko postępowała.
Jeśli więc uważasz, że popadanie w skrajne emocje jest elementem Twoje charakteru, to pamiętaj, że szkodzisz swojej psychice i swojemu zdrowiu fizycznemu w znacznie szerszej perspektywie!

Brak emocji szkodzi
Jeśli po przeczytaniu poprzedniej części artykuły uznałeś, że najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest odczuwanie jak najmniejszej ilości emocji, to i tutaj czeka Cię niespodzianka.
Aleksytymia, czyli problem z rozróżnianiem poszczególnych uczuć, marzeniem, unikaniem wsparcia, również powoduje wzrost ryzyka zachorowania na niektóre choroby! Takie zjawisko sprawia bowiem, że niemożliwe staje się rozpoznanie poszczególnych emocji i rozładowanie związanego z nimi napięcia.
W związku z tym aleksytymicy mają poważne problemy z układem oddechowym – np. z astmą. Problem z aleksytymią ma prowadzić też do rozwoju chorób układu krążenia. Chory upatruje zmian nastroju w chorobach a nie w emocjach, więc wyszukuje schorzenia, na które potencjalnie może chorować.

Temperament a zdrowie – różnice płciowe
Okazuje się, że to, w jaki sposób nasz temperament wpływa na zdrowie jest uzależnione także od naszej płci.
Z badań wynika, że aktywne reagowanie emocjami na bodźce i tendencja do angażowania się w silnie stymulujące zachowania zmniejsza ryzyko zachorowania na raka piersi u kobiet.
Z kolei u mężczyzn tego rodzaju zachowania wcale nie wpływają pozytywnie na zdrowie. Znacznie zwiększają ryzyko zachorowania na chorobę wieńcową, która często skutkuje zawałem serca.

Samotność to choroba
Czynnikiem, który ma szczególnie negatywnie wpływać na stan naszego zdrowia jest samotność. Może ona wynikać zarówno z naszego temperamentu, jak i z czynników społecznych – odrzucenia, braku możliwości prowadzenia życia towarzyskiego.
James J. Lynch w swojej książce podkreśla, że nagła utrata miłości czy nieustanna samotność stają się powodem poważnych chorób, zwiększają ryzyko przedwczesnej śmierci.
Słowa te podkreślają badania, które zostały przeprowadzone przez Redforda Williamsa na 1500 pacjentach. Wynika z nich, że u chorych na chorobę wieńcową, którzy są samotni, ryzyko zawału serca wzrasta aż trzykrotnie w stosunku do osób, które nie zmagają się z samotnością.

Psychika a śmierć
Choć mogłoby się wydawać, że najczęściej ludzie umierają na choroby związane z psychiką w wyniku samobójstwa czy nadużywania pewnych substancji uzależniających, to jest nieco inaczej.
Według badaczy człowiek może umrzeć z rozpaczy. Martin Seligman w swoich licznych pracach naukowych opisał przykłady osób, które nie zmarły na żadną chorobę fizyczną. Przyczyną ich śmierci stała się rozpacz i żal.
Walter Bradford Cannon opisywał tzw. śmierć voodoo, która dotyczyła osób, żyjących w silnie wierzących plemionach, które zostały wykluczone ze społeczności przez szamana, który dodatkowo rzucał na nie klątwę. Umierały one z rozpaczy, nie na żadną chorobę.

Mamy wybór
Teraz może Ci się wydawać, że Twoje życie jest bardzo zagrożone, ale musisz pamiętać, że to my – jako ludzie – decydujemy o tym, jak odbieramy poszczególne bodźce i jak na nie reagujemy.
Możemy zadbać o siebie nie zmieniając swojego temperamentu. Chodzi jedynie o to, żebyśmy zrozumieli, że możemy negatywnie bądź pozytywnie odbierać poszczególne sytuacje. Jeśli się gdzieś spóźnisz, to nie myśl o tym, że ktoś odmówi spotkania bądź będzie na Ciebie zły.
Pomyśl, że możesz przeprosić i w zamian za to postawić komuś kawę czy zaproponować inną formę zadośćuczynienia. Gdy ktoś spóźnia się na spotkanie z Tobą, to nie złość się i nie nastawiaj się na sprzeczkę – pomyśl, że ktoś prawdopodobnie ma wiele na głowie.

Psychologiczne leczenie raka
Większość z nas kojarzy leczenie choroby nowotworowej za pomocą radioterapii oraz chemioterapii. Carl Simonton jest jednak onkologiem, który w leczeniu tej śmiertelnej choroby postanowił wykorzystać nasz temperament.
Okazuje się, że pozytywne nastawienie do leczenia i odpowiednia motywacja mogą dawać świetne rezultaty. Jeden z pacjentów onkologa – chory na raka krtani – dzięki takiemu wsparciu pokonał raka.
Dodatkowo, bez komplikacji przeszedł radioterapię. Obecnie coraz częściej łączy się aspekty psychologiczne z leczeniem nowotworów i wydaje się, że przynosi to świetne rezultaty.

Jak chronić się przed chorobami
Jest sposób na to, aby za pomocą swojego temperamentu uchronić się przed zachorowaniem na poważne choroby. Zaproponował go Salvatore R. Maddi, który jest profesorem psychologii na Harvardzie.
Jego zdaniem, aby zachować zdrowie, powinniśmy dbać o równowagę między pracą i odpoczynkiem. Ogromne znaczenie ma także to, że powinniśmy na co dzień starać się robić to, co sprawia nam przyjemność.
Dzięki temu będziemy mogli wzbudzać w sobie pozytywne emocje i cieszyć się nie tylko zdrowiem psychicznym, ale także fizycznym.